Do kradzieży w jednym z kościołów na terenie Szczebrzeszyna doszło we wtorek (23 sierpnia). Ktoś przeciął kłódkę zabezpieczającą puszce z datkami, a z wnętrza zabrał pieniądze. Kasetka na datki od wiernych była przymocowana do ściany przy wejściu do budynku.
- Po dokonanym przestępstwie sprawca uciekł w nieznanym kierunku. Policjanci ustalili jego rysopis i natychmiast zaczęli działać. Szukając sprawcy włamania sprawdzili ulice miasta. Dotarli także na dworzec autobusowy. Ich uwagę przykuł odjeżdżający z dworca kursowy bus. Zatrzymali kierującego, weszli do środka i na tylnym siedzeniu dostrzegli osobę, która próbowała się schować i uniknąć kontaktu z mundurowymi - informuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska - Bubiło z KMP Zamość.
Jak się okazało, była to 37-letnia mieszkanka Jastrzębia – Zdroju. Mundurowi przebadali ją alkomatem - była nietrzeźwa. Znaleźli przy niej narzędzia wskazujące, że może być poszukiwanym złodziejem.
Zobacz też: Radzyń Podlaski. Makabryczna śmierć 17-leniej motocyklistki. Pasja Natalii kosztowała ją życie [ZDJĘCIA]
- Policjanci w podręcznym bagażu kobiety odnaleźli piłkę do metalu, brzeszczot oraz pieniądze w banknotach o niskich nominałach i dużą ilość bilonu. 37-latka została zatrzymana i doprowadzona do policyjnego aresztu - podaje aspirant sztabowy Dorota Krukowska - Bubiło.
Kobieta usłyszała zarzut kradzieży z włamaniem. W czasie przesłuchania przyznała się do zarzucanego czynu. 37-latka była już wcześniej karana za tego typu przestępstwa, odpowie więc w warunkach recydywy.
Kodeks karny za kradzież z włamaniem w warunkach recydywy przewiduje karę nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Zobacz również: Kolejki po węgiel w Bogdance. Ludzie stoją przez tydzień! Koszmar