Tak zdecydowała Rada Miasta.
– Łącznie są to dwie opłaty, jedna to koszt usunięcia pojazdu, a druga za każdy dzień przechowywania go na parkingu – mówi Grzegorz Jędrek z lubelskiego Ratusza.
W przypadku roweru czy motocykla usunięcie to koszt 62 złotych, a ciężarówki z przyczepą powyżej tysiąca. Jak podkreślają urzędnicy, opłaty mają na celu jedynie zwrot kosztów całej operacji – miasto na odholowywaniu nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów nie zarabia. Priorytetem jest bezpieczeństwo w ruchu drogowym.
Obecne stawki są niemal dwukrotnie niższe niż maksymalne przewidziane w ustawie.
Dokładna tabela opłat wygląda następująco:
- rower, motorower i motocykl: 62 zł (+10 zł za dobę postoju na parkingu)
- samochód osobowy: 222 zł (+15zł)
- ciężarówka o masie do 7,5 t: 628 zł (+54 zł)
- ciężarówka o masie 7,5 - 16 t: 887 zł (+79 zł)
- ciężarówka o masie powyżej 16 t to ponad 1309 zł (+123 zł)
W momencie, kiedy właściciel (lub inna osoba odpowiedzialna) pojawi się przy swoim aucie po tym, gdy wezwany już został holownik, to zostanie obciążona połową kwoty stanowiącą koszt odholowania.