VW zatrzymał się na słupie… pionowo! Jak on to zrobił?!

i

Autor: OSP Zgórznica VW zatrzymał się na słupie… pionowo! Jak on to zrobił?!

VW zatrzymał się na słupie… pionowo! Jak on to zrobił?! [ZDJĘCIA]

2021-11-19 11:09

Starym volkswagenem... zrobił stójkę przy słupie w małej wsi Toczyska pod Łukowem. 18-letni kierowca ze Stoczka Łukowskiego cudem wyszedł z tego bez szwanku. Jak on to zrobił?! Auto uderzyło w płot, potem wybiło się na drzewie i zrobiło „stójkę” przy słupie. VW zatrzymał się pionowo! Zakończonej tak spektakularnie jazdy pozazdrościliby mu zapewne najlepsi kaskaderzy... Tyle tylko, że 18-letni kierowca volkswagena passata nie zrobił tego dzięki umiejętnościom.

Kierowany przez 18-latka samochód zatrzymał się pionowo na słupie. Niezwykły widok. Ale prawdziwym cudem jest to, że młody kierowca jest cały i zdrowy. Nietrudno wyobrazić sobie, że ta historia mogła skończyć się znacznie bardziej tragicznie. Dziś piszą o niej internauci i media w całym kraju. Tego „sukcesu” nastolatek nie zawdzięcza jednak swoim spektakularnym umiejętnościom kaskaderskim, a raczej własnej głupocie i brakowi wyobraźni. Jechał przez wieś Toczyska pod Łukowem po prostu zbyt szybko i na łuku mokrej drogi nie opanował auta.

Niewiarygodne, niesamowite, niebywałe – takie przymiotniki, oprócz rzecz jasna tych mniej miłych, jak np.: głupi i niepoważny, królowały wczoraj w małej wsi Toczyska pod Łukowem. Nic dziwnego, auto stojące „na baczność” przy słupie energetycznym to dość osobliwy widok. To efekt jazdy 18-letniego kierowcy, który tuż przed godziną 8.00 rano przejeżdżał przez miejscowość swoim autem marki VW passat. Jechał szybko, o wiele za szybko, jak na panujące w czwartkowy poranek warunki pogodowe i na swoje skromne doświadczenie. Patryk R. zdobył bowiem uprawnienia dopiero w sierpniu tego roku. Co się stało?

Zobacz też: Dentysta z Lublina gwałcił pacjentki? Szukają kolejnych ofiar zboczeńca!

Gotujemy dla naszych obrońców. Gospodynie spod Białej Podlaskiej karmią żołnierzy strzegących granicy z Białorusią.

– Jak ustalili policjanci, z powodu niedostosowania prędkości do warunków jazdy, kierujący autem 18-latek na łuku drogi stracił panowanie nad kierownicą – relacjonuje sierż. sztab. Maciej Zdunek z policji w Łukowie. – Zjechał na pobocze, uderzył w ogrodzenie, a następnie w drzewo. Samochód wybił się na pniu i szybując w górze, opadł tuż koło słupa energetycznego.

Zrobił stójkę, świecę. Równiutko, jakby od linijki. Maska na dole, bagażnik na górze. Na miejscu zjawili się strażacy i pogotowie ratunkowe. Młodzieniec trafił do szpitala, gdzie okazało się, że prócz guza na głowie, nic mu się nie stało. Dostał mandat karny, a auto nadaje się jedynie do kasacji.

Sonda
Czy młodzi kierowcy jeżdżą bezpiecznie?