Spowodował kolizję, a potem zjadł główkę czosnku. Myślał, że uniknie kary

i

Autor: Pixabay Spowodował kolizję, a potem zjadł główkę czosnku. Myślał, że uniknie kary

Spowodował kolizję, a potem zjadł główkę czosnku. Myślał, że uniknie kary

2019-09-30 17:37

Pewien mężczyzna w niecodzienny sposób chciał uniknąć odpowiedzialności karnej za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu. Kierowca otworzył bagażnik i szybko zaczął jeść znajdujący się tam czosnek. Myślał, że w ten sposób zamaskuje swój stan nietrzeźwości.

W niedzielę w godzinach popołudniowych policjant z Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku podróżował w wolnym czasie swoim motocyklem. Kiedy zbliżał się do jednego z rond w Kraśniku, niespodziewanie po prawej stronie zatoczką wyprzedził go samochód. Volkswagen zahaczył go lusterkiem

- Policjant zdołał utrzymać równowagę, jednakże kierowca volkswagena nie zatrzymał się - informuje oficer prasowy policji. - Funkcjonariusz ruszył za uciekinierem.

Po kilku minutach pościgu kierujący osobówką dał za wygraną i zjechał na pobocze. Kiedy policjant podszedł do samochodu. wyszedł z niego mężczyzna, który miał problemy z utrzymaniem równowagi.

Gdy sprawca kolizji usłyszał, że pokrzywdzony jest policjantem i z uwagi na jego stan wezwał na miejsce umundurowany patrol policji, wtedy zdesperowany mężczyzna szybko otworzył bagażnik samochodu.

- Stamtąd wyciągnął główkę czosnku, którą pospiesznie zaczął konsumować. Na nic zdały się apele policjanta, że nic to nie pomoże, gdyż alkomat i tak wykaże ewentualny alkohol w organizmie - kontynuuje oficer prasowy policji.

Kierowcą okazał się 66-letni mieszkaniec Kraśnika. Czosnek nie poprawił jego sytuacji. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna odpowie teraz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji drogowej. Grozi mu za to kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Kraków: wjechał na czerwonym świetle, ZABIŁ młodą dziewczynę! WIDEO ku przestrodze: