Śmierć Krystiana i Patrycji. Zostaną pochowani razem! Para zginęła w odstępie dwóch dni

i

Autor: KWP Lublin; Facebook Śmierć Krystiana i Patrycji. Para zginęła w odstępie dwóch dni

Śmierć Patrycji i Krystiana. 19-latka zostawiła list pożegnalny. Prosiła w nim tylko o jedno

2021-04-20 10:03

Śmierć Patrycji i Krystiana. Przejmująca historia bliźniaczych wypadków z województwa lubelskiego. Najpierw zginął 20-latek, a dwa dni później jego 19-letnia dziewczyna. Odeszli w identycznych okolicznościach, w tragicznych wypadkach w środku nocy. Śmierć Patrycji i Krystiana wstrząsnęła nie tylko ich bliskimi, ale też mieszkańcami regionu i osobami, które poznały tę historię z mediów. Dwa niemal identyczne wypadki to nie był przypadek… 19-letnia Patrycja w swoim domu zostawiła list pożegnalny. Poprosiła w nim o jedną ostatnią rzecz. Jej wola zostanie spełniona. Patrycję i Krystiana żegnają szkolni przyjaciele, znajomi, bliscy i rodzina. Para młodych ludzi zginęła w tragicznych okolicznościach w dwóch dramatycznych wypadkach drogowych: w Piotrawinie i Końskowoli. Okoliczności tych zdarzeń badają teraz prokuratorzy.

Śmierć Patrycji i Krystiana wstrząsnęła setkami osób. Dwoje młodych ludzi, którzy odeszli tak wcześnie, w tak tragicznych okolicznościach. Najpierw wypadek w Piotrawinie. W środku nocy auto uderza o drzewo i płonie. Dwa dni później ten sam scenariusz powtarza się w Końskowoli. Najpierw zginał 20-letni Krystian, dwa dni później 19-letnia Patrycja. Byli parą. Uczyli się w jednej szkole. Mieli przed sobą całe życie, byli pełni energii, planów i marzeń. Tuż przed śmiercią Patrycja zostawiła w domu list pożegnalny – ustalili dziennikarze Gazety Wyborczej. Prosiła tylko o jedno: o pochowanie jej razem z Krystianem. Jej ostatnia wola zostanie spełniona.

Zostaną pochowani razem. Za życia byli niemal nierozłączni, razem zginęli i razem zostaną pożegnani. Tego chcieliby oni sami i tego chcą ich najbliżsi. Patrycja i Krystian w tym roku mieli zdawać maturę. Mieli przed sobą całe życie…

Wstrząsającą historię bliźniaczych wypadków w Piotrawinie i Końskowoli opisujemy w galerii poniżej. Kliknij zdjęcie i przeczytaj więcej o tragicznej i przedwczesnej śmierci Patrycji i Krystiana, uczniów Zespołu Szkół nr 5 w Lublinie.

Pierwsza z dwóch tragedii rozegrała się w nocy, 11 kwietnia w Piotrawinie pod Lublinem. – Kierujący VW golfem zjechał z drogi na lewe pobocze i przodem pojazdu uderzył w drzewo. Po wypadku samochód zapalił się. Po ugaszeniu pożaru przez strażaków wewnątrz ujawniono zwęglone zwłoki osoby kierującej – relacjonował wówczas kom. Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Dwa dni później, 13 kwietnia, w środku nocy, w Końskowoli powtórzył się niemal identyczny scenariusz. Osobówka uderza w drzewo i zaczyna płonąć. Kierowca ginie na miejscu. Dwa niemal identyczne zdarzenia, w których giną młodzi ludzie, w podobnym wieku… To nie mógł być przypadek. Niedługo później okazało się, że w pierwszym wypadku zginął 20-letni Krystian, a w drugim 19-letnia Patrycja. Młodzi znali się, uczyli w jednej szkole, byli parą.

Wstępne ustalenia wskazują na to, że 20-latek wracał od swojej dziewczyny. Wtedy doszło do dramatycznego wypadku. Jak i dlaczego zginęła 19-latka? Identyczna śmierć dwa dni po pierwszej… To nie mógł być przypadek. Dziennikarze Gazety Wyborczej ustalili, że Patrycja zostawiła w swoim domu list pożegnalny. Miała w nim poprosić o wspólny pochówek ze swoim ukochanym. Jej ostatnia wola zostanie spełniona.