Na prośbę ich wspólnej znajomej pojechał do nich, a później zaczęło się piekło. Kłótnia, awantura, brutalna burda. 26-latek z gminy Lubartów został skatowany przez bandytów i trafił do szpitala z licznymi obrażeniami. Sprawcy to 36-latek ze Śląska i 30-latek z… Pomorza. Najbliższe miesiące spędzą za kratami.
Do brutalnej awantury doszło w niedzielny (24.04) wieczór (po godz. 20.00) w Skrobowie-Kolonii pod Lubartowem.
– Pokrzywdzony na prośbę wspólnej znajomej przyjechał do miejsca, gdzie mężczyźni wynajmowali pokój. W tym momencie pomiędzy dwójką mężczyzn, którzy byli tam na miejscu, a 26-latkiem wywiązała się kłótnia. Doszło do konfrontacji słownej, a następnie fizycznej – relacjonuje st. sierż. Jagoda Stanicka z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie.
26-latek został pobity, brutalnie skatowany, przez starszych od siebie mężczyzn. Trafił do szpitala z licznymi obrażeniami ciała. – Pobity został również drugi z mężczyzn, który przyjechał po 26-latka – dodaje policjantka.
Sprawcy, choć wynajmowali pokój w niewielkim Skrobowie-Kolonii pod Lubartowem, nie byli „stąd”. 36-latek to mieszkaniec województwa śląskiego, a jego 30-letni kolega – województwa pomorskiego. Zostali zatrzymani przez policję „na miejscu zbrodni”.
Polecany artykuł:
Bandyci trafili do policyjnej celi, a stamtąd przed oblicze prokuratora. To dopiero początek ich „przygody” z wymiarem sprawiedliwości. W środę sąd zdecydował, że najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie i za kratami poczekają na proces. Za pobicie grozi im kara trzech lat pozbawienia wolności.