Rozrzutnik zgniótł 46-latka. Mężczyzna nie żyje. Koszmar na Lubelszczyźnie

i

Autor: zdj. ilustracyjne: Pixabay/tomekgaska Rozrzutnik zgniótł 46-latka. Mężczyzna nie żyje. Koszmar na Lubelszczyźnie

Rozrzutnik zgniótł 46-latka. Mężczyzna nie żyje. Koszmar na Lubelszczyźnie

2021-11-25 14:00

Makabryczna śmierć rolnika na Lubelszczyźnie. Koszmarny wypadek miał miejsce w gminie Mircze (pow. hrubieszowski) w środowe popołudnie. – Ciągnik z podczepionym rozrzutnikiem podczas wjazdu do stodoły przygniótł do słupa stojącego obok 46-latka – informuje policja. Rolnik trafił do szpitala, ale jego życia nie udało się uratować. Co tam się stało?!

Okoliczności tragedii bada policja i prokuratura. Potrzebne będzie śledztwo, które wyjaśni, co tam się stało. Czy tej tragedii można było uniknąć? Winna była nieuwaga i brak rozwagi podczas prac rolnych czy zawiniło coś innego? Odpowiedzi poszukają śledczy. Niestety żadna z nich nie wróci życia 46-latkowi. Mężczyzna zmarł w szpitalu po tym, jak został zgnieciony przez rozrzutnik podczepiony do ciągnika. Do wypadku doszło w gminie Mircze na Lubelszczyźnie. Koszmar zdarzył się w środowe popołudnie, około godz. 16.00.

– Jak ustalili policjanci na miejscu zdarzenia, rodzina porządkowała posesję oraz wprowadzała maszyny rolnicze stojące na zewnątrz do stodoły – relacjonuje asp. sztab. Edyta Krystkowiak z Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie. – W pewnym momencie kierowany przez jednego z mężczyzn ciągnik z podczepionym rozrzutnikiem podczas wjazdu do stodoły przygniótł do słupa stojącego obok 46-latka.

Super Raport 25.11 (Goście: Bartosz Arłukowicz - PO oraz dr hab. Tomasz Słomka - politolog, UW) Sedno Sprawy: Krzysztof Bosak

Okazuje się, że ciągnikiem z rozrzutnikiem kierował 21-letni syn przygniecionego rolnika. Wjechał do stodoły i czekał, aż ojciec odłączy maszynę. W pewnym momencie obejrzał się, nie zobaczył ojca i – myśląc, że ten odpiął już rozrzutnik – ruszył ciągnikiem. Usłyszał krzyk. Rozrzutnik przygniótł 46-latka do betonowego słupa.

Mężczyzna został poważnie ranny. Poruszał się o własnych siłach, potem stracił przytomność. Pogotowie zabrało go do szpitala, ale lekarzom nie udało się go uratować. 46-latek zmarł.

Dokładne okoliczności wypadku w gminie Mircze na Lubelszczyźnie ma wyjaśnić trwające postępowanie. – Obecnie policjanci wyjaśniają wszelkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia – deklaruje Krystkowiak. Policja apeluje o rozwagę i ostrożność podczas prac rolnych czy remontowych z użyciem maszyn.

Zobacz też: Horror w Kraśniku! Połamał na matce dwa noże. Dźgał bez opamiętania!

Sonda
Czy prace remontowe, rolne, związane z naprawą maszyn, są zawsze bezpieczne?