Przyczepa ze zbożem wjechała w dom w Wisznicach. Kierowca nie miał uprawnień

2025-08-14 14:33

W Wisznicach koło Białej Podlaskiej przyczepa z 8 tonami pszenicy odczepiła się od ciągnika i uderzyła w drewniany dom. Na szczęście w środku nikogo nie było, ale kierujący maszyną 64-latek nie miał uprawnień do jej prowadzenia.

  • Zdarzenie miało miejsce w czwartek po godz. 10:00 na ul. Kościelnej
  • Uszkodzenie sworznia spowodowało odpięcie przyczepy
  • Przyczepa zjechała na przeciwległy pas i uderzyła w dom
  • W budynku w chwili zdarzenia nie było mieszkańców
  • Kierowca był trzeźwy, ale bez wymaganych uprawnień
  • Policja apeluje o ostrożność podczas żniw

Do nietypowego zdarzenia doszło w czwartek (14.08) w Wisznicach (woj. lubelskie). Około godziny 10 na ulicy Kościelnej przyczepa wypełniona 8 tonami pszenicy odczepiła się od ciągnika rolniczego i uderzyła w drewniany dom. W chwili zdarzenia w budynku nie było domowników, co pozwoliło uniknąć tragedii. - Jak wynika ze wstępnych ustaleń bialskich policjantów, 64-latek jechał ciągnikiem rolniczym przez ulicę Kościelną z podczepioną przyczepą ze zbożem. W pewnym momencie, doszło do uszkodzenia sworznia zabezpieczającego i zaczep przyczepy rozpiął się od zaczepu ciągnika. Skutkiem czego przewożąca 8 ton pszenicy przyczepa zjechała na przeciwległy pas ruchu, przejechała przez żywopłot, uderzyła w płot a następnie w róg drewnianego domu - informuje nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP Biała Podlaska.

Czytaj też: 6-letnie dziecko na quadzie wjechało pod busa. Dramat w Brzezinach

Na miejsce wezwano policję oraz powiadomiono powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości kierowcy – mężczyzna był trzeźwy, jednak nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania ciągnikiem rolniczym.

Zobacz też: Groźny wypadek w lesie. Dzieci w wieku 8 i 11 lat znalazły się pod zwałami ziemi

Policja przypomina, że w czasie żniw dochodzi do wzmożonej pracy w gospodarstwach, co wymaga szczególnej ostrożności i przestrzegania zasad bezpieczeństwa. Funkcjonariusze podkreślają, że nawet z pozoru proste prace wykonywane bez zachowania zasad BHP mogą skończyć się poważnymi konsekwencjami.

Lublin SE Google News
Ukradł ciągnik i pojechał pochwalić się nim policjantom

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki