Turcy - 24-latek, dwóch 33-latków i 45-latek postanowili przekroczyć granicę z Ukrainą w tak osobliwy sposób po to, aby ruszyć na Zachód i tam szukać szczęścia dla siebie. Mieli pecha, bo po polskiej stronie czekali na nich pogranicznicy. Całe wydarzenie miało miejsce pod Kryłowem niedaleko Hrubieszowa. - Mężczyźni przy pomocy dmuchanych kółek do zabawy w wodzie, przepłynęli rzekę graniczną i nielegalnie przekroczyli granicę państwową z Ukrainy do Polski. Po dopłynięciu do polskiego brzegu, przebrali się w suche ubrania i zamierzali jak najszybciej oddalić się w głąb kraju - opowiada Dariusz Sienicki, rzecznik prasowy NOSG.
- W tym momencie do akcji wkroczyli funkcjonariusze SG, którzy zatrzymali całą czwórkę. Po przebadaniu ich przez lekarza oraz pobraniu od nich próbek na obecność SARS-CoV-2, nielegalni migranci zostali przewiezieni do pomieszczeń służbowych Straży Granicznej - dodaje Sienicki.
Po wszystkim zostali przekazani służbom granicznym Ukrainy. Okazuje się, że na unijnej „zielonej granicy“ na terenie Lubelszczyzny panuje niezły tłok. W 2020 roku Straż Graniczna zatrzymała 50-ciu piechurów.