Młodemu kierowcy grożą teraz poważne konsekwencje: grzywna, zakaz kierowania pojazdami, a nawet do dwóch lat pozbawienia wolności! Lista przewinień też jest bardzo długa...
Młody kierowca „wpadł” kilka dni temu, podczas policyjnych kaskadowych pomiarów prędkości. Mundurowi ustawili się w miejscowości Czereśl (pow. łukowski) na Lubelszczyźnie.
Policyjne badanie wykazało, że kierowca motocykla przekroczył prędkość o 74 km/h. – Motocyklista nie zatrzymał się do kontroli drogowej i z bardzo dużą prędkością odjechał w kierunku miejscowości Ryżki – relacjonuje asp. szt. Marcin Józwik z łukowskiej policji.
Policjanci ruszyli za motocyklistą. Odnaleźli go na jednej z posesji. Próbował przekonywać mundurowych, że to nie on siedział za kierownicą i złamał przepisy, ale na niewiele się to zdało.
– 25-latek z gminy Stanin powiedział policjantom, że naprawiał swój jednoślad i wyjechał nim na próbę. Okazało się, że miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie – dodaje Józwik.
To nie koniec listy przewinień. Młody kierowca nie miał nawet prawa jazdy, a jego motocykl jest niezarejestrowany i nieubezpieczony. 25-latek mu się teraz liczyć z poważnymi konsekwencjami.