Lubelski polityk PiS został usunięty z partii. Radny miasta Lublin Stanisław Brzozowski nie jest już członkiem Prawa i Sprawiedliwości. O wyrzuceniu poinformował sam Brzozowski. Poszło o COVID-19, a lokalny polityk został „przykładnie” ukarany. Powodem były jego wypowiedzi – m.in. kwestionujące działania rządu dotyczące walki z pandemią.
– Prawie 11 lat wytrwale starałem się pracować dla dobra Polski w tej partii, ale nasze drogi się rozeszły. Liczyłem na głębokie reformy strukturalne, których Polska potrzebuje. Niestety, nie doczekałem się. Muszę szukać innej drogi – napisał Brzozowski.
Zobacz też: Policjant z Chełma ZGINĄŁ podczas pościgu. ZASTRZELIŁ go „GANGSTER w mundurze”
– Coś, co ma początek, ma też swój koniec – dodał były polityk PiS. Przyznał, że stracił wiarę i nadzieję, na to, iż PiS wprowadzi nową jakość do naszego życia politycznego.
Do swojego oświadczenia Brzozowski dołączył kopię pisma, które otrzymał w tej sprawie. – Na podstawie uchwały nr 18/II/21 Prezydium Zarządu Okręgowego Prawa i Sprawiedliwości okręgu 6 - Lublin [...] ustało Pana członkostwo w Prawie i Sprawiedliwości – głosi dokument adresowany do Brzozowskiego. Nie podano w nim powodów tej decyzji. Nie jest jednak tajemnicą, że poszło o… poglądy i COVID-19.
Stanisław Brzozowski krytykował rząd, strategię walki z koronawirusem, ideę masowych szczepień czy politykę resortu zdrowia, dotyczącą tworzenia szpitali tymczasowych. Z jego wpisów wynikało nawet, że… podważa istnienie pandemii. Niedawni koledzy z partii nie mogli tego zignorować i ukarali niepokornego radnego.
Przewodniczący miejskich struktur PiS w Lublinie Tomasz Miszczuk powiedział PAP, że to on wnioskował do zarządu okręgowego PiS o usunięcie z partii Brzozowskiego.
– Pan radny wyrażał szereg wątpliwości co do istnienia pandemii, co do polityki rządu dotyczącej walki z tą pandemią. Uważałem, że uczciwej w stosunku od wyborców będzie, jeśli będzie on swoje podglądy głosił jako radny Brzozowski, ale nie radny PiS – powiedział Miszczuk.
Szef miejskich struktur PiS w Lublinie podkreślił, że Brzozowski ma prawo do swoich poglądów i „nikt mu ust nie zamyka”, ale nie może tego robić „pod szyldem PiS”. – Nie możemy jako organizacja polityczna, która w dodatku jest odpowiedzialna za sprawowanie władzy w Polsce, a więc też za walkę z pandemią, firmować swoją nazwą jego wypowiedzi – dodał Miszczuk.
Zobacz też: Rząd odwoła Wielkanoc?! LOCKDOWN na święta? To byłby DRAMAT! Niepewna sytuacja
Podkreślił, że sytuacja związana z pandemią w Polsce jest trudna, zarówno rząd jak i szereg innych instytucji, podejmują wiele działań, żeby tę pandemię zdusić, a Brzozowski „swoimi nieodpowiedzialnymi wypowiedziami powoduje pewien chaos informacyjny, przez co te działania nie są skuteczne”. – Ja nie mogę tolerować takiej sytuacji – zaznaczył.
Brzozowski jest radnym miasta Lublin od 2014 r. W ostatnim czasie krytycznie wypowiedział się m.in. o tworzeniu szpitali tymczasowych, których powstanie i utrzymanie pochłania wiele milionów zł. – Od samego początku byłem sceptyczny wobec środków zapobiegawczych podejmowanych w związku z pandemią i moim zdaniem tworzenie przez rząd szpitali tymczasowych nie miało sensu. Chodziło chyba tylko o efekt propagandowy i podtrzymanie psychozy strachu w społeczeństwie – powiedział „Dziennikowi Wschodniemu”. Wcześniej w rozmowie z portalem Onet.pl mówił m.in., że w związku ze stosowanymi obostrzeniami „łamane są nasze wolności konstytucyjne”. Sceptyczne uwagi i artykuły dotyczące pandemii umieścił też na Facebooku.