Taśma policyjna, zdjęcie poglądowe

i

Autor: ANDRZEJ LANGE/ SUPER EXPRESS Zdjęcie ilustracyjne

Parczew: Zwłoki małżeństwa w domu. Rodzinny horror! Tajemnicza śmierć na Lubelszczyźnie

2021-06-01 16:50

Parczew na Lubelszczyźnie. Niewielkim miastem wstrząsnęła szokująca informacja o zwłokach małżeństwa odnalezionych w jednym z domów. To był rodzinny horror! Co tam się stało?! Odpowiedzi na to pytanie szukają śledczy badający sprawę. Media informują, że w Parczewie mogło dojść do tzw. samobójstwa rozszerzonego. – Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają wszystkie okoliczności i przyczyny tego tragicznego zdarzenia – deklarują funkcjonariusze zajmujący się tą sprawą. Co stało się w Parczewie? Dlaczego doszło tam do rodzinnej tragedii, po której w jednym z domów znaleziono zwłoki małżeństwa?

Parczew. W jednym z domów na terenie miasta znaleziono zwłoki małżeństwa – 60-letniego mężczyzny i jego 54-letniej żony. To był rodzinny horror! Jak i dlaczego zginęli? Odpowiedzi szuka policja i prokuratura. Lokalne media podają, że mogło tam dojść do rozszerzonego samobójstwa. Tragedia miała miejsce w poniedziałek, późnym popołudniem.

Zobacz też: Lublin: Policyjny helikopter krążył nad miastem. Potężna akcja policyjnych komandosów

Do parczewskiej jednostki wpłynęło zgłoszenie, że w jednym z domów jednorodzinnych znaleziono ciała dwóch osób. Policjanci, którzy pojechali na miejsce zdarzenia, potwierdzili zgłoszenie – relacjonuje st. asp. Artur Łopacki z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie. – Na terenie posesji doszło do zgonu 60-letniego mężczyzny oraz jego 54-letniej małżonki – dodaje.

Jak i dlaczego doszło do tej tragedii? W sprawie wciąż jest jeszcze wiele niewiadomych. – Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają wszystkie okoliczności i przyczyny tego tragicznego zdarzenia – kwituje Łopacki. Prokuratura prowadzi śledztwo w kierunku zabójstwa, ale – jak mówią śledczy – na tym etapie pod uwagę brane są wszystkie możliwości i scenariusze.

Lokalne media podają, że zwłoki rodziców odnalazł syn małżeństwa, a w domu mogło dojść do tzw. samobójstwa rozszerzonego. W tym przypadku to 60-latek miał najpierw pozbawić życia żonę, a później sam się zabić. Czy tak było? Odpowiedzi ma przynieść trwające śledztwo. Na piątek zaplanowano sekcję zwłok małżeństwa. Badanie ma wykazać, co było bezpośrednią przyczyną zgonu mężczyzny i jego 54-letniej żony.

Policyjni „komandosi” ćwiczyli w Lublinie. Zobacz wideo!