Okuninka. Wisiał na bramie i krwawił! 37-latek nadział się na pręt
37-latek wisiał na bramie i krwawił, gdy nadział się na pręt w Okunince pod Włodawą. Do zdarzenia doszło w sobotę 21 sierpnia nad ranem, po tym jak mężczyzna pomylił domki, prawdopodobnie na terenie jednego z ośrodków wypoczynkowych. Poszkodowany chciał dostać się na właściwą posesję, ale uniemożliwiała to zamknięta brama, więc podstawił pod nią ławkę, by przejść na drugą stronę. Gdy przechodził przez ogrodzenie, zaczepił o pręt, który wbił mu się w nogę, a 37-latek zawisł na bramie i zaczął krwawić, nie mogąc się uwolnić. Pomogli mu dopiero wezwani na miejsce policjanci, którzy udzielili mu pierwszej pomocy, po czym mężczyznę zabrała do szpitala karetka pogotowia. Jak dodaję mundurowi, ranny znajdował się "wyraźnie pod działaniem alkoholu".
Czytaj też: Tak giną rolnicy na Lubelszczyźnie. Seria makabrycznych zdarzeń
Czytaj też: Chełm: Rozwalili ścianę, by uwolnić Zosię. Dramatyczna akcja