Jak nam się udało ustalić, policjanci musieli przerwać poszukiwania kobiety ze względu na fatalne warunki atmosferyczne. Poziom wody bardzo się podniósł i w takich warunkach nie da się prowadzić akcji. Przypomnijmy, że do tragedii doszło 30 grudnia: Dorota P. spacerowała razem ze swoim synkiem nad brzegiem rzeki Wieprz. W pewnym momencie pod chłopcem osunęła się ziemia i wpadł on do wody. Mama chłopca rzuciła się za nim, by go ratować. Dominik został wyciągnięty na brzeg, niestety zmarł w szpitalu. Jego pogrzeb odbył się 14 stycznia w Lubartowie. W dniu kiedy minął miesiąc od tragedii, jego ojciec umieścił w sieci niezwykle poruszający wpis. - Co może zrobić rodzic po stracie dziecka, tylko uczcić pamięć o nim i pamiętać piękne chwile, uśmiech, wspólne spacery i to jak wspaniałe może być życie, kiedy jest się razem, dziś minął miesiąc odkąd nie ma Dominika przy mnie, jedynie co mogę napisać, to że byłem dumnym tatą i nigdy tego nie zapomnę - czytamy.
W naszej galerii zdjęć możesz zobaczyć, jak wygląda grób Dominika.