Niebezpieczna akcja policji na ul. Hutniczej w Lublinie. Za poszukiwanym przestępcą ujął się tłum gapiów

i

Autor: YouTube: Krzysztof Kamiński

Niebezpieczna akcja policji na ul. Hutniczej w Lublinie. Za poszukiwanym przestępcą ujął się tłum gapiów. JEST WIDEO!

2019-08-04 13:50

W sobotę (3 sierpnia) policjanci w Lublinie zostali wezwani na ul. Hutniczą. Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna rzuca w jeden z bloków butelkami. Na miejscu okazało się, że młody mężczyzna jest poszukiwany, a inny podczas interwencji rzucił się na policjanta. Doszło do niebezpiecznego starcia. Jeden z przechodniów nagrał wideo.

Interwencja miała miejsce po godz. 16. Jak opisuje policja, na miejscu funkcjonariusze zastali grupę mężczyzn, wśród których był również ten pasujący do opisu ze zgłoszenia. - Mężczyzna na widok mundurowych zaczął uciekać. Policjanci po pieszym pościgu zatrzymali uciekiniera, który oświadczył, że uciekał ponieważ jest poszukiwany. Mężczyzna był agresywny, wobec tego funkcjonariusze użyli środków przymusu bezpośredniego. Kiedy zakładali mężczyźnie kajdanki, podeszła do nich grupa osób żądając puszczenia ich kolegi. W pewnym momencie jeden z mężczyzn rzucił się na jednego z policjantów łapiąc go za szyję i próbując przewrócić na ziemię. Napastnik natychmiast został obezwładniony przez drugiego z funkcjonariuszy. Na miejsce przyjechały kolejne patrole, które udzieliły wsparcia interweniującym policjantom - opisuje lubelska policja.

Fragment interwencji został umieszczony w sieci. Jego autor zarzuca policji brutalność i komentuje: "Tak wygląda praca niedouczonych ludzi, reprezentującą naszą władzę.Chyba wzięci z łapanki."

Na nagraniu widać, że sytuacja jest napięta. Widać, jak jeden z mężczyzn z grupy rzuca się na policjanta przytrzymującego na ziemi zatrzymanego. Jednak szybko zostaje obezwładniony przez drugiego z funkcjonariuszy.

Policjanci wzywają posiłki, a w międzyczasie grupa gapiów broni zatrzymanych mężczyzn, twierdząc, że sposób, w jaki są przytrzymywani może zagrażać ich życiu.

Obaj mężczyźni to mieszkańcy Lublina w wieku 22 i 33-lat. Młodszy z nich po sprawdzeniu w policyjnym systemie okazał się być, osobą poszukiwaną dwoma podstawami prawnymi. Ma do odbycia karę ponad pół roku pozbawienia wolności za kradzieże. Obaj trafili do policyjnego aresztu.

Z 33-latkiem jutro będą przeprowadzone dalsze czynności procesowe, zostanie też doprowadzony do Prokuratury. Będzie odpowiadał za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza oraz za wywieranie wpływu na czynności podejmowane przez policjantów. Jak ustalili policjanci mężczyzna w przeszłości był już wielokrotnie karany m.in. za rozboje, kradzieże i włamania.

Z kolei 22-letni mieszkaniec Lublina jutro trafi do aresztu śledczego w celu odbycia zasądzonej kary ponad pół roku pozbawienia wolności.