Ludzie siedzący w domach z powodu koronawirusa i rozgrzane do czerwoności serwery portali kupię-sprzedam tchnęły w sprytnego młodzieńca myśl o łatwym zarobku. Kacper S. zaczął swą oszukańczą działalność w lutym i do końca kwietnia udało mu się okraść co najmniej 11 mieszkańców Lubelszczyzny na blisko 40 tysięcy złotych.
– Być może jest ich więcej, sprawa jest rozwojowa – informuje Izabela Zięba z policji w Łęcznej, której funkcjonariusze wpadli na trop oszusta.
Scenariusz był zawsze podobny. Kacper S. wyszukiwał na portalach ogłoszeniowych chętnych do sprzedaży tabletów, laptopów, aparatów fotograficznych, itp. Dogadywał szczegóły transakcji, zgadzając się na pokrycie kosztów przesyłki. Miał jednakże swoje warunki.
– Przyjedzie po paczkę firma kurierska, którą dobrze znam i nie zedrze ze mnie za usługę – mówił swym kontrahentom, nie mijając się dużo z prawdą. Siebie znał przecież bardzo dobrze... Ubrany w uniform firmy kurierskiej, w wynajętym busie, zjawiał się osobiście po przesyłkę.
– Pozyskany w ten sposób sprzęt elektroniczny wstawiał do lombardów. Policjantom udało się go odzyskać – dodaje Izabela Zięba.
Kacper S. musi liczyć się nawet z ośmioletnią odsiadką.