– Bardzo trudno jest złapać taką osobę. Zazwyczaj jest to tylko kontakt telefoniczny. Ślad się urywa. Trop czasami prowadzi za granicę, a więc kto inny dzwoni, kto inny przychodzi po pieniądze – mówi kom. Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – A jeszcze trudniej jest odzyskać skradzione w ten sposób pieniądze.
>>> Janusze parkowania w formie! Zobaczcie popisy mistrzów z Lublina [GALERIA]
>>> Ich ciała odnaleziono w Lublinie wiele lat temu. Kim są?
Nowym typem oszustw są oszustwa matrymonialne. To właśnie przez uczucia mieszkanka naszego województwa straciła bardzo dużo pieniędzy. Kobieta korespondowała z mężczyzną, który miał być amerykańskim lekarzem przebywającym na misji wojskowej. Okazało się, że nie może do niej przyjechać, wysłał jej prezent, ale musi zapłacić za przesyłkę.
– Później zadzwonił do niej człowiek przedstawiający się za dyplomatę tureckiego – mówi Fijołek. – Poinformował, że paczka znajduje się w Turcji i zostanie przekazana dalej, gdy kobieta wpłaci kilka tysięcy euro. Kobieta dokonała kilku takich przelewów. Łącznie straciła ponad 130 tysięcy złotych.
Takich historii jest bardzo wiele.
– Mieliśmy nawet 44-latka, który również dał się oszukać. Korespondował z kobietą, która przedstawiała się jako Rosjanka – mówi Fijołek. – Chciała przyjechać do niego, ale nie miała pieniędzy na bilet. Gdy ten przelał dwa tysiące złotych, okazało się, że kobieta potrzebuje kolejnych pieniędzy na wizę. Mężczyzna ich nie miał i prawdopodobnie to uchroniło go przed kolejnym oszustwem, ponieważ kontakt się urwał.
>>> Zadźgał żonę i uciekł za granicę? Grzegorz Włodarczyk jest nieuchwytny
Zobacz WIDEO!
>>> Samochód wystrzelił w powietrze. 21-letni kierowca wypadł z auta
Przypomnijmy jeszcze raz: w kontaktach z nieznajomymi warto zachować wzmożoną czujność i rozwagę. Nie wysyłajmy i nie przekazujmy nikomu pieniędzy. Gdy pojawi się o to prośba, zweryfikujmy osobę, która się z nami kontaktuje.