Mateusz i Robert mieli przed sobą całe życie. Ostatnie pożegnanie tragicznie zmarłych żołnierzy

i

Autor: reprodukcja Domin/Super Express

Pogrzeb zmarłych żołnierzy

Mateusz i Robert mieli przed sobą całe życie. Ostatnie pożegnanie tragicznie zmarłych żołnierzy

2024-03-12 12:18

W tym tygodniu odbędą się uroczystości dwóch tragicznie zmarłych żołnierzy, którzy mieli wypadek na poligonie w Drawsku Pomorskim. Matusz i Robert mieli po zaledwie 28 i 20 lat. Młodzi żołnierze mieli przed sobą całe życie. "Zostawił pustkę, której nic nie wypełni i wspomnienia, których nic nam nie odbierze" - tymi słowami pożegnała swojego absolwenta szkoła, do której uczęszczał 20-letni Robert.

O tej tragedii mówiła cała Polska. W centrum szkolenia wojsk lądowych w Drawsku Pomorskim doszło do tragicznego zdarzenia. Na dwóch żołnierzy najechał pojazd gąsienicowy. Jeden z żołnierzy zmarł na miejscu, drugi w szpitalu. Na znak żałoby po ich śmierci, we wszystkich jednostkach wojskowych flagi państwowe zostały opuszczone do połowy masztu. - Ostatnie godziny to dla nas wszystkich bardzo trudny czas. Żegnamy dwóch żołnierzy 1 Warszawskiej Brygady Pancernej, którzy zmarli w wyniku obrażeń, jakich doznali w wypadku na poligonie - podkreślił we wpisie na portalu X szef MON, Władysław Kosiniak-Kamysz.

Wiadomo już, kiedy odbędzie się ostatnie pożegnanie tragicznie zmarłych żołnierzy. Pogrzeb sierż. Mateusza odbędzie się w czwartek 14 marca o godz. 11 w Kościele pw. św. Trójcy w Terespolu. Natomiast uroczyste pożegnanie kaprala Roberta odbędzie się w piątek 15 marca 2024 r. o godz. 12 w Kościele pw. św. Mikołaja i św. Zofii w Brzeźnicy Książęcej-Kolonia. 20-letni Robert pochodził z miejscowości Juliopol na Lubelszczyźnie. - Od zawsze chciał być w armii, wiedział, co i kiedy dokona. Ale Bóg miał dla niego inne rozkazy - opowiadali nam sąsiedzi zmarłego mężczyzny. 20-latek był również druhem OSP. Druhowie pożegnali swojego kolegę syrenami.

Chciał zawsze być żołnierzem. Juliopol żegna swojego Roberta