
Spis treści
- Polska w czasach PRL-u. Jak wyglądała rzeczywistość?
- Zakupy w PRL-u: jak wyglądały sklepy i codzienne życie konsumenta?
- Sklepy z pustymi półkami, czyli normalka w PRL-u
Polska w czasach PRL-u. Jak wyglądała rzeczywistość?
Polska Rzeczpospolita Ludowa, istniejąca w latach 1952–1989 była państwem o ustroju socjalistycznym, podporządkowanym Związkowi Radzieckiemu zarówno politycznie, jak i gospodarczo. PRL to czas intensywnej industrializacji, centralnie planowanej gospodarki, cenzury, a także szerokiej propagandy sukcesu, często oderwanej od rzeczywistości codziennego życia obywateli. Choć władza starała się budować obraz państwa dobrobytu i równości, realia na ulicach wyglądały zupełnie inaczej.
Zwykli obywatele zmagali się z brakami podstawowych towarów, ograniczonym dostępem do dóbr i koniecznością nieustannego "kombinowania". Jednym z najbardziej wyrazistych aspektów tej codziennej walki było robienie zakupów - proces, który z dzisiejszej perspektywy bardziej przypominał polowanie niż wygodne konsumenckie doświadczenie.
Zakupy w PRL-u: jak wyglądały sklepy i codzienne życie konsumenta?
Współczesne sklepy przepełnione towarami, promocjami i szerokim wyborem produktów stanowią codzienność, którą wielu z nas traktuje jako oczywistość. Jednak zaledwie kilka dekad temu, w czasach PRL, realia zakupowe wyglądały zupełnie inaczej. Dla przeciętnego Kowalskiego pójście do sklepu nie oznaczało komfortu wyboru, lecz często walkę o podstawowe artykuły.
Jednym z najbardziej charakterystycznych obrazów z czasów PRL-u były długie kolejki przed sklepami. Niektóre z nich ustawiały się jeszcze przed świtem, zanim pracownicy zdążyli otworzyć drzwi.
Nieodłącznym elementem PRL-owskich zakupów były także kartki. System kartkowy wprowadzono z powodu głębokiego kryzysu gospodarczego i niedoborów na rynku. Na kartki kupowało się m.in. mięso, cukier, mąkę, masło, benzynę, alkohol, a nawet buty czy papierosy. Co istotne, sama kartka nie gwarantowała, że towar będzie dostępny, a oznaczała jedynie prawo do zakupu.
Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią.
Sklepy w czasach PRL-u [ZDJĘCIA]
Sklepy z pustymi półkami, czyli normalka w PRL-u
W odróżnieniu od dzisiejszych supermarketów, sklepy PRL-owskie często świeciły pustkami. W mięsnym można było znaleźć jedynie kości lub tzw. "mięso drugiego gatunku", a w spożywczym regały wypełniał głównie ocet, który stał się ironicznym symbolem ówczesnego niedoboru. Co ciekawe, często najlepsze lub najbardziej pożądane produkty "nie wychodziły na sklep", lecz były trzymane "pod ladą" i sprzedawane znajomym lub stałym klientom. Tym samym więc bez znajomości zdobycie produktów dobrej jakości nie było łatwe.
Pewnym wyjątkiem był jednak Pewex, czyli sklep, w którym można było kupić towary zachodnie: kawę, czekolady, kosmetyki, alkohol czy odzież. Problem w tym, że zakupy w Pewexie możliwe były tylko za dolary lub bony dolarowe - walutę niedostępną dla przeciętnego obywatela.
Polecany artykuł: