Autokar wjechał w targowisko! Nie żyje jedna osoba

2025-09-07 9:25

Do ogromnej tragedii doszło w sobotę, 6 września wieczorem w Lublinie. 41-letni kierowca autokaru wycieczkowego zasłabł w czasie jazdy, potężny pojazd przez kilkaset metrów jechał bezwładnie, przejechał rondo i na koniec staranował ogrodzenie targowiska. Niestety, mimo natychmiastowej pomocy służb ratunkowych, szofer zmarł w szpitalu.

Lublin SE Google News

Autokar wbił się w ogrodzenie targowiska

To niemal pewne, że gdyby zdarzenie to miało miejsce w dzień, ofiar byłoby więcej. Okolice targu „na Wileńskiej", na osiedlu LSM są bardzo ludne. Targowisko odwiedza codziennie tysiące osób, nie mniej robi zakupy w położonym po drugiej stronie ronda centrum handlowym. Autokar przejechawszy przez jego środek przejechał chodnik i wbił się w ogrodzenie targowiska. Połowa pojazdu znalazła się na wewnętrznym parkingu.

- To cud, że zdarzyło się to właśnie w sobotę. W inne dni nawet nocą przebywają tu ludzie, którzy przywożą towar, wywożą niepotrzebne rzeczy, szykują się do handlu - opowiada mężczyzna, który ma tu stragan. - Codziennie, oprócz soboty, bo w niedzielę nie pracujemy...

Kierowca autokaru nie żyje

Niestety, zdarzenia nie przeżył kierujący autokarem mężczyzna. Autokar, leciwy, ale w dobrym stanie jeździł na krótkich trasach, w sobotę był z pielgrzymami z parafii położonej nieopodal w jednym z sanktuariów Lubelszczyzny. Coś złego zadziało się w kabinie, kiedy kierowca skręcił w ul. Bohaterów Monte Cassino, auto zjechało na pobocze i skosiło słupki. Potem autokar jechał dalej. Kierowca najpewniej już nad nim nie panował.

Szofer trafił do szpitala. Niestety, lekarzom nie udało się go uratować.

- Policjanci pod nadzorem prokuratury prowadzą czynności wyjaśniające w tej sprawie - informują funkcjonariusze.

Znasz zasady pierwszej pomocy?
Pytanie 1 z 10
Obowiązek udzielenia pomocy ofiarom wypadku dotyczy:
Lublin. Auto staranowało latarnię

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki