
Autokar wbił się w ogrodzenie targowiska
To niemal pewne, że gdyby zdarzenie to miało miejsce w dzień, ofiar byłoby więcej. Okolice targu „na Wileńskiej", na osiedlu LSM są bardzo ludne. Targowisko odwiedza codziennie tysiące osób, nie mniej robi zakupy w położonym po drugiej stronie ronda centrum handlowym. Autokar przejechawszy przez jego środek przejechał chodnik i wbił się w ogrodzenie targowiska. Połowa pojazdu znalazła się na wewnętrznym parkingu.
- To cud, że zdarzyło się to właśnie w sobotę. W inne dni nawet nocą przebywają tu ludzie, którzy przywożą towar, wywożą niepotrzebne rzeczy, szykują się do handlu - opowiada mężczyzna, który ma tu stragan. - Codziennie, oprócz soboty, bo w niedzielę nie pracujemy...
Kierowca autokaru nie żyje
Niestety, zdarzenia nie przeżył kierujący autokarem mężczyzna. Autokar, leciwy, ale w dobrym stanie jeździł na krótkich trasach, w sobotę był z pielgrzymami z parafii położonej nieopodal w jednym z sanktuariów Lubelszczyzny. Coś złego zadziało się w kabinie, kiedy kierowca skręcił w ul. Bohaterów Monte Cassino, auto zjechało na pobocze i skosiło słupki. Potem autokar jechał dalej. Kierowca najpewniej już nad nim nie panował.
Szofer trafił do szpitala. Niestety, lekarzom nie udało się go uratować.
- Policjanci pod nadzorem prokuratury prowadzą czynności wyjaśniające w tej sprawie - informują funkcjonariusze.