Przerażający, krwawy finał libacji w Kozłówce na Lubelszczyźnie. Wspólne picie zamieniło się w dramatyczny horror. Maksym V., jak podejrzewają śledczy, zatopił nóż w ciele 24-letniego kolegi z Białorusi. 35-letni Ukrainiec usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa – przekazali przedstawiciele Prokuratury Rejonowej w Lubartowie, która bada sprawę.
Zobacz też: Skatowali go w jego własnym domu. Zatłukli na śmierć, dla pieniędzy. Zgroza na Lubelszczyźnie
Do zdarzenia doszło we wtorek (1.03) wieczorem w Kozłówce w powiecie lubartowskim (woj. lubelskie). Według ustaleń prokuratury, mężczyźni spożywali alkohol. W pewnym momencie biesiadnicy się pokłócili. Podczas awantury obywatel Ukrainy zaatakował Białorusina nożem – wynika z ustaleń śledczych. 24-latkowi udało się uciec, został przewieziony do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy.
Polecany artykuł:
Maksym V. został zatrzymany. Złożył wyjaśnienia, ale nie był w stanie wytłumaczyć, co nim kierowało.
– Nie kwestionuje tego, że zadał cios nożem, natomiast z uwagi na stan nietrzeźwości nie do końca był w stanie wytłumaczyć, jakie motywy nim kierowały. Natomiast zaprzeczył, jakoby chciał pozbawić życia pokrzywdzonego – przekazał w rozmowie z Polską Agencją Prasową szef Prokuratury Rejonowej w Lubartowie, prok. Krzysztof Maryńczak.
Śledczy postawili Maksymowi V. zarzut usiłowania zabójstwa obywatela Białorusi i spowodowania u niego obrażeń ciała, skutkujących naruszeniem zdrowia trwającym powyżej siedmiu dni. Obaj mężczyźni byli zatrudnieni przez lokalnego przedsiębiorcę. Za usiłowanie zabójstwa grozi dożywotnie więzienie.