Lubycza Królewska: Jeepem staranował nastolatków! Kierowca uciekł

i

Autor: zdjęcie ilustracyjne; KWP Lublin Lubycza Królewska: Jeepem staranował nastolatków! Kierowca uciekł

Lubycza Królewska: Jeepem staranował nastolatków! Kierowca uciekł

2021-08-12 8:47

Pijany kierowca spowodował dramatyczny wypadek w Lubyczy Królewskiej (pow. tomaszowski) na Lubelszczyźnie. Jadąc jeepem, staranował ławkę, na której siedzieli nastolatkowie! Dwóch 13-latków zostało rannych. Kierowca był pijany, miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Uciekł z miejsca zdarzenia, ale szybko został zatrzymany.

Horror w Lubyczy Królewskiej na Lubelszczyźnie. Kierowca jeepa wjechał w ławkę, na której siedziało kilkoro nastolatków. Staranował ją i… uciekł. Po prostu pojechał dalej, nie oglądając się za siebie. Dwóch 13-latków karetkami trafiło do szpitala. Sprawca nie uciekł daleko. Szybko okazało się, dlaczego uciekał: był pijany. Teraz odpowie za to, co zrobił. A wszystko wydarzyło się w sobotni wieczór, przed godz. 22.00 w spokojnej na co dzień Lubyczy Królewskiej (pow. tomaszowski) na Lubelszczyźnie. – Kierujący samochodem marki Jeep, uderzył w ławkę, na której znajdowało się kilkoro małoletnich. Następnie sprawca odjechał z miejsca zdarzenia. Świadkowie zajścia poinformowali służby ratunkowe o zdarzeniu. Dwóch 13-latków zostało zabranych karetką pogotowia do szpitala – relacjonuje sierż. szt. Małgorzata Pawłowska z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim.

Zobacz też: Wólka Zastawska: Makabra na DK 76. Śmiertelny wypadek

Oddaj krew z Radiem SuperNova

Na szczęście potrąconym przez kierowcę jeepa chłopcom nic poważnego się nie stało. Wkrótce nastolatkowie opuścili szpital. Mundurowi szybko trafili też na kierowcę. – W krótkim czasie od zdarzenia, policjanci zatrzymali 45-letniego kierującego jeepem, mieszkańca gminy Lubycza Królewska. Jak się okazało, powodem jego ucieczki był stan nietrzeźwości. W organizmie miał ponad dwa promile alkoholu – dodaje Pawłowska. Mężczyzna stracił już prawo jazdy, ale konsekwencje jego działań mogą być poważniejsze. Okoliczności całego zdarzenia bada teraz policja.

Sonda
Czy czujesz się bezpiecznie na polskich drogach?