Szpitale w Lublinie stanęły przed ogromnym wyzwaniem – podobnie jak lecznice w całej Polsce. W związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 i chorych na COVID-19 – potrzeba więcej łóżek, rąk do pracy i sprzętu niezbędnego do ratowania życia. Mniej pilne przypadki muszą poczekać. Szpitale radzą sobie, jak mogą, ale... nie jest najlepiej.
Wojewoda lubelski Lech Sprawka codziennie deklaruje kolejne działania zwiększające liczbę miejsc dla chorych na COVID-19, ale liczba zakażonych też rośnie i to coraz szybciej. Problemy szpitali i lekarzy są poważne. Placówka w Abramowicach chciała przekazać sprzęt otrzymany od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy do innego szpitala w Lublinie, by mógł leczyć zakażonych koronawirusem. Jerzy Owsiak udzielił jednak jednoznacznej odpowiedzi.
– Otrzymaliśmy prośbę ze Szpitala Neuropsychiatrycznego w Lublinie czy oddział ten może na potrzeby walki z COVID-19 przeznaczyć swoje łóżka do innego szpitala w Lublinie. Wysłaliśmy odpowiedź, że kategorycznie nie wyrażamy zgody na takie działanie – opisuje szef WOŚP.
Dlaczego Orkiestra podjęła taką decyzję? Tłumaczy ją zapaścią psychiatrii dziecięcej i młodzieżowej. Szpital Neuropsychiatryczny w Lublinie to jedna z tych placówek, które dostały sprzęt od WOŚP właśnie po to, by leczyć dzieci i młodzież z chorobami psychicznymi. To – jak podkreślają przedstawiciele fundacji – jedna z tych dziedzin, gdzie brakuje infrastruktury.
– Uczyniliśmy pierwszy krok, aby tej zapaści spróbować przeciwdziałać. Proszę więc podejmować odpowiedzialne decyzje, aby w przypadku walki z pandemią odpowiednio planować zakupy sprzętu medycznego – zaapelował Owsiak. – Fundacja przekazała sprzęt medyczny i środki ochrony osobistej o wartości prawie 50 milionów i nadal jest gotowa pomagać Polakom w tej walce, ale nie powinna na dzień dzisiejszy w podstawowych zadaniach zastępować państwa.
Tymczasem sytuacja epidemiologiczna w Lublinie i regionie stale się pogarsza. Codziennie pojawiają się setki nowych zakażeń, a liczba aktywnych przypadków COVID-19 rośnie z dnia na dzień – dziś (20.10.2020 r.) to przeszło 3900 zakażonych w całym regionie.
Liczba łóżek i respiratorów też zwiększa się cały czas. W regionie zajętych jest ponad 70 proc. łóżek dla chorych na COVID-19 (969 zajętych / 978 przygotowanych). Lekarze wykorzystują 60 respiratorów z 87 dostępnych w całym regionie.