mieszkanie, morderstwo,

i

Autor: <a href='https://pl.freepik.com/zdjecia/tlo'>Tło zdjęcie utworzone przez wirestock - pl.freepik.com</a> Lublin. Morderstwo na Bazylianówce. Sąsiedzi mieszkali ze zwłokami przez trzy dni. Prokuratura stawia zarzuty Mariuszowi

Lublin. Sąsiedzi mieszkali ze zwłokami przez trzy dni. Zamordował Mariusz?

2021-10-12 15:57

Lublin: morderstwo na Bazylianówce, w północnej części miasta. W jednym z tamtejszych mieszkań w niedzielę odkryto zwłoki mężczyzny. Tak ruszyło śledztwo, które udziela odpowiedzi na coraz więcej pytań. Kto zabił? Według prokuratury 27-latek, Mariusz S. Jak? Brutalnie - to na pewno. We wtorek podejrzany usłyszał zarzuty.

Tragedia na lublińskiej Bazylianówce. Pierwsze okoliczności horroru opisywaliśmy już wczoraj - wtedy na jaw wyszła niedzielna interwencja policji. Ze zgłoszenia na komendę wynikało, że mężczyzn stracił kontakt ze swoim znajomym, dlatego zaniepokojony powiadomił służby. Policjanci weszli do lokalu przy wsparciu strażaków. Wewnątrz odkryto ciało 65-latka. Poranione zwłoki miały być ukryte pod stertą poduszek i kołder.

Zobacz więcej: Zabójstwo w Lublinie! Zmasakrowane ciało pod kołdrami i poduszkami

Prokuratorskie śledztwo i badania biegłego z medycyny sądowej ustaliły, że zgon nastąpił jeszcze w piątek, co oznacza że jego ciało leżało w mieszkaniu przez trzy dni - aż do niedzieli, kiedy kryminalni weszli do mieszkania. Wiadomo, że było poturbowane, miał m.in. liczne obrażenia głowy. Jak zginął? Na razie prokuratura zaznacza, że otrzymał kilka potężnych ciosów nieustalonym dotąd narzędziem w okolice twarzoczaszki. Doznał wstrząsu pourazowego i zginął.

Zabójstwo w Lublinie. Prokuratura stawia zarzuty

We wtorek szef Prokuratury Rejonowej Lublin-Północ Jarosław Warszawski poinformował PAP o postawieniu zarzutów 27-letniemu Mariuszowi S. - Działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia Z.H. wielokrotnie zadał mu uderzenia dotychczas nieustalonym narzędziem w okolice twarzoczaszki – powiedział Warszawski.

Sonda
Czy za zabójstwo powinna być kara śmierci?

Prokuratura zawnioskowała o tymczasowy areszt dla Mariusza S., a dziś sąd zaopiniował wniosek pozytywnie - Mariusz S. trafił do aresztu na trzy miesiące.

To nie koniec zarzutów, bo jeden usłyszał też 70-letni Jan Ł. - zarzut niezawiadomienia o przestępstwie. Zastosowano wobec niego dozór policyjny. Na szczegóły dot. tego śledztwa będzie trzeba jeszcze trochę zaczekać. Jak dotąd zatrzymano pięć osób, poza dwójką z zarzutami, pozostałe osoby występują w charakterze świadków.