Lublin: Radiowozy „krzyczą” o koronawirusie! „Tu policja! Obowiązuje stan epidemii” [WIDEO]

i

Autor: zdj. ilustr., policja.pl

Lublin: Radiowozy „krzyczą” o koronawirusie! „Tu policja! Obowiązuje stan epidemii” [WIDEO]

2020-03-23 11:07

Radiowozy „krzyczą” o koronawirusie w Lublinie. Na ulice miasta wyjechały policyjne samochody, które przypominają o tym, że lepiej zostać w domu. „Tu policja! W całym kraju obowiązuje stan epidemii” – możemy usłyszeć z głośników. Policja przypomina też o gigantycznych karach za załamanie kwarantanny.

Nagrania z radiowozem „krzyczącym” o koronawirusie w Lublinie obiegły w niedzielę sieć. Widok policyjnego samochodu nadającego przez megafon komunikat: „Tu policja! W całym kraju obowiązuje stan epidemii” robi wrażenie. I taki był właśnie cel mundurowych.

Już wczoraj w Lublinie pojawiły się policyjne radiowozy, które patrolując popularne miejsca – ulice, deptaki, zalecały przez megafony, pozostanie w domu. To element akcji #zostanwdomu i efekt ogłoszonego stanu epidemii w Polsce – tłumaczy podinsp. Renata Laszczka-Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Koronawirus. Posłuchaj, jakie przedmioty trzeba dezynfekować. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami

Mundurowi przypominają też, że osoby objęte kwarantanną powinny zostać w izolacji. I z obowiązku prawnego i przez odpowiedzialność za innych. Każdy z nas powinien ograniczyć kontakty społeczne i wyjścia z domu do absolutnego minimum.

Odwołujemy się do poczucia obowiązku, a przy okazji przypominamy, że od 20 marca, obowiązują wyższe stawki za złamanie nakazu kwarantanny – z 5 do 30 tysięcy zł – dodaje Laszczka-Rusek.

Komunikaty przypominające o konieczności przeczekania epidemii w domu słychać też na ulicach Świdnika i Chełma. Rozbrzmiewają z samochodów tamtejszych strażników miejskich.

Czytaj też:

TU KUPISZ „Super Express” w trakcie kwarantanny!

Koronawirus na turnusie rehabilitacyjnym. Ogromna kwarantanna w Małopolsce! Koronawirus w Polsce [RELACJA NA ŻYWO]

Walka z koronawirusem. Służby postawione w stan najwyższej gotowości [KRONIKA KRYMINALNA]