Od razu też trafił za kratki. Mężczyzna poszedł siedzieć, bo odwiedził ukochaną! Gdyby dalej krył się w nieznanych miejscach, prawdopodobnie nadal cieszyłby się wolnością. A tak… Jednak pragnienie spotkania z wybranką okazało się silniejsze.
Mężczyzna był poszukiwany przez policję od dwóch lat! – Przez ten czas nie utrzymywał kontaktów z najbliższą rodziną oraz ze znajomymi. Nie był widywany w Lublinie. Funkcjonariusze cały czas sprawdzali kolejne tropy – informuje kom. Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Na jeden ze śladów mundurowi wpadli kilka dni temu. Ponoć poszukiwany wyszedł z ukrycia, by… odwiedzić konkubinę. Policjanci ustalili adres mieszkania na Czubach i postanowili je odwiedzić.
– Pomimo tego, że już na klatce schodowej słychać było głos mężczyzny, zastana w lokalu kobieta oświadczyła, że nikogo tam nie ma. Policjanci postanowili jednak dokładnie sprawdzić wszystkie pomieszczenia. Podczas kontroli jednego z pokoi zwrócili uwagę na stojący w kącie duży fotel. Gdy jeden z policjantów za niego zajrzał, okazało się, że siedzi za nim skulony 66-latek – relacjonuje Gołębiowski.
Zobacz też: Kina w Lublinie. Które są otwarte? Rząd znosi obostrzenia. Czy Bajka, Multikino, Cinema City działają?
Po zatrzymaniu poszukiwany mężczyzna przyznał, że ukrywając się, unikał jakichkolwiek kontaktów towarzyskich. Starał się nigdzie nie wychodzić, licząc, że funkcjonariusze zaprzestaną poszukiwań. Niestety, jego nadzieje okazały się płonne. Prosto z mieszkania trafił do celi aresztu śledczego.