Janusz Wydra zasłynął tym, że nie sprzedał – jak inni wokół – swojej ziemi deweloperom. I gdy dookoła z każdej strony wyrosły bloki, jego skrawek ziemi dalej pełnił „starą” funkcję… Co roku obsiewany i koszony. W tym roku żniwa będą wyglądały inaczej, bo między blokami w Lublinie rosną konopie. Zielone krzaki przewyższają wysokością dorosłego człowieka i… szokują!
Zobacz też: Żniwa między blokami. Rolnik niezłomny znowu w akcji w Lublinie
Plantacja konopi w Lublinie. Krzaki między balkonami
Ta plantacja konopi szokuje, choć nie jest nielegalna. Między blokami przy ul. Jantarowej w Lublinie rosną konopie włókniste Cannabis Sativa L. To odmiana, która nie zawiera THC i nie jest psychoaktywna, jak „słynne” konopie indyjskie.
Plantacja powstała między blokami, bo rolnik niezłomny, pan Janusz, wydzierżawił pole firmie Hemplab, która zajmuje się uprawą konopi wykorzystywanych m.in. w przemyśle kosmetycznym. Emocje wokół pola między blokami w Lublinie są teraz jeszcze większe!
Plantacja konopi została ogrodzona, by nikt jej nie niszczył. Na płocie są też tabliczki informujące o tym, że cała uprawa jest legalna i – upraszczając – nikt tu nie produkuje narkotyków.
Żniwa na polu między blokami. W tym roku będą inne
Żniwa między blokami przy ul. Jantarowej w Lublinie w tym roku będą wyglądały inaczej niż zwykle. Nadejdą za niecałe dwa miesiące. Już teraz krzaki konopi rosnące między balkonami osiągnęły wysokość dorosłego człowieka i dalej pną się w górę. Docelowo będą miały ok. trzech, czterech metrów.
Polecany artykuł: