Zaskakująca sytuacja z Lublina. Wszystko zaczęło się od telefonu na policję. Dzwonił jeden z uczestników spotkania towarzyskiego, trwającego w jednym z mieszkań na terenie miasta. Imprezowicze poprosili 68-latka, by wyszedł, ale ten… postanowił się postawić – jak gangster!
Polecany artykuł:
– Z informacji przekazanej funkcjonariuszom wynikało, że w mieszkaniu przebywa mężczyzna, który pomimo próśb nie chce opuścić lokalu. Dodatkowo, w pewnym momencie miał wyciągnąć rewolwer, którym zaczął spokojnie kręcić na palcu, nie reagując na wezwania właściciela – informuje kom. Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Mundurowi zabrali 68-latka do policyjnego aresztu. – Usłyszał zarzuty nielegalnego posiadania broni i amunicji oraz naruszenie miru domowego. Został objęty dozorem policji – dodaje Gołębiowski.
68-letniemu mężczyźnie może grozić surowa kara – nawet 10 lat więzienia.