W czwartek, 16 stycznia, około godz. 13.00, z rzeki wyłowiono ciało poszukiwanego 45-latka.
Wcześniej informowaliśmy:
Samochód w rzece został zauważony w sobotnie popołudnie. Służby ruszyły do akcji, która od tego czasu trwa niemal nieprzerwanie. Dziś znów zostanie wznowiona. Mundurowi biorą pod uwagę różne scenariusze…
Do tej pory poszukiwania nie przyniosły efektów. Są prowadzone na Krznie, w rejonie Starzynki (pow. bialski) – to tam wyłowiono z rzeki samochód. Dziś akcja zostanie wznowiona. Zaangażować mają się w nią także płetwonurkowie.
Przypomnijmy: w sobotnie popołudnie policja została powiadomiona o tym, że osobówka wpadła do wody. Gdy udało się ją wyciągnąć na brzeg, okazało się, że w środku nikogo nie ma.
– Policjanci ustalili właściciela auta, to 45-latek, który nie powrócił do miejsca zamieszkania – informuje podkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
W poszukiwania włączają się strażacy i strażnicy graniczni. W akcji jest też wykorzystywany dron, który penetruje trudno dostępne miejsca z powietrza. Więcej informacji o prowadzonych poszukiwaniach już wkrótce.
Według relacji lokalnych mediów, poszukiwanego 45-latka od piątku szuka rodzina. To radny tamtejszej gminy Terespol.
Polecany artykuł: