Historia przedsiębiorcy z Lubelszczyzny lotem błyskawicy obiegła sieć. Po tym, gdy o jego „Swojskim Jadle” w Sobieszczanach-Kolonii zrobiło się głośno… pojawiły się kontrole. Teraz Karol Opoka chce otworzyć restaurację w Lublinie – mimo pandemii, zakazów, koronawirusa, obostrzeń. Lokal ma się nazywać Corona i zacząć działalność za kilka dni.
O tym, że „Swojskie Jadło” jest otwarte, pisali najpierw internauci, później media, a później… zaczęły się kontrole – sanepidu i policji. Jednak lokal w Sobieszczanach-Kolonii nie został zamknięty. Teraz w sieci pojawiła się informacja, że… niepokorny restaurator planuje kolejny lokal – tym razem w centrum Lublina i pod zaskakującym szyldem: Corona No. 19.
Zobacz też: Strajk przedsiębiorców i akcja #otwieraMY w Lubelskiem. Lokale czynne MIMO ZAKAZU? [LISTA]
Karol Opoka w rozmowie z Dziennikiem Wschodnim przyznaje, że chce pokazać innym restauracjom, że da się działać mimo pandemii. Jaki jest plan na lokal pod nazwą „Corona”? – Chcę zacząć od przeganiania koronawirusa alkoholem. Potem pojawi się też gastronomia – mówi w rozmowie z DW. W karcie ma królować kuchnia polska.
Corona No. 19 ma działać przy ul. Peowiaków 6, w lokalu po restauracji wegetariańskiej, obok miejsca, gdzie lata temu było kino „Wyzwolenie”. To centrum miasta, doskonała lokalizacja. Wokół pełno jest restauracji, ale te od miesięcy działają jedynie na wynos lub z dostawą. W tej ma być inaczej.
W medialnych zapowiedziach restaurator zapowiada, że Corona No. 19 może zacząć działać za kilka dni, na przełomie lutego i marca. Wszystko zależy od uzyskania pozwoleń i procedur. Trwa rekrutacja załogi, kompletowanie sprzętu. Lokal ma działać z zachowaniem zasad sanitarnych – deklaruje jego właściciel. Między wierszami dodaje, że… w planach ma stworzenie jeszcze jednej restauracji.