Do dramatycznej w skutkach bijatyki doszło w grudniu 2018 roku na deptaku w Lublinie. Nocą między dwiema grupkami młodych mężczyzn idących przez Krakowskie Przedmieście doszło do awantury. Najpierw była wymiana zdań, a później ciosów – coraz bardziej brutalnych. Historię dramatu, do jakiego doszło w grudniową noc, przypomina Dziennik Wschodni. Śledczy badający sprawę ustalili, że jeden z oskarżonych, Dominik M. uderzył pięścią w twarz 21-latka z Łęcznej. Karol B. runął na ziemię i już więcej się nie podniósł. Uderzył głową o chodnik, rozbijając czaszkę.
Zobacz też: Lublin: Udusiła 10-letniego synka. Zamordowała własne dziecko! Jaka kara dla Moniki S.?
Ktoś wezwał policję i pogotowie, a uczestnicy bójki nagle rozpłynęli się w powietrzu. Wszyscy zostawili rannego 21-latka na pastwę losu. Młody mężczyzna trafił od szpitala ze złamaną kością czaszki i obrzękiem mózgu. Lekarzom nie udało się go uratować. Zmarł w szpitalu po kilku dniach od bijatyki.
Policja przeanalizowała nagrania z kamer monitoringu i zatrzymała sześć osób: Krystiana B., Michała J., Szymona K., Marcina K., Dmytra L. oraz Dominika M. Ten ostatni odpowiada za nieumyślne spowodowanie śmierci. Mężczyznom – jak informuje Dziennik Wschodni – grozi od trzech do 10 lat więzienia. Wyrok ma zostać ogłoszony 22 czerwca.