Jak informuje Kurier Lubelski, kajmana karzełkowatego wyłowionego kilka dni temu z Odry chce przygarnąć Fundacja Epicrates z Lublina. Organizacja specjalizuje się w opiece nad bezdomnymi, egzotycznymi zwierzętami, dlatego skontaktował się z nią w tej sprawie Urząd Miejski we Wrocławiu, bo gad przebywa tymczasowo w Zoo Wrocław.
- (...) Jesteśmy gotowi na jego przyjęcie i zapewnienie odpowiedniej opieki. Jeden z naszych wolontariuszy pod Warszawą hoduje już kilka kajmanów, więc prawdopodobnie tam znajdzie swój dom. Na ten moment jednak jeszcze nie wiadomo na sto procent, czy kajman trafi do naszej fundacji. To jedna z możliwych opcji - mówi Kurierowi Lubelskiemu Bartłomiej Gorzkowski z Fundacji Epicrates z Lublina.
Jak dodaje mężczyzna, gad wyłowiony z Odry musiał pochodzić z nielegalnej hodowli. Gdyby zgodę na hodowanie kajmana karzełkowatego wydała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, zwierzę byłoby zaczipowane.