Do napadu na młodego cudzoziemca doszło kilka dni temu. – Zgłoszenie o tym zdarzeniu policjanci otrzymali w ubiegłym tygodniu. Obywatel Bośni i Hercegowiny zgłosił, że został pobity i okradziony przez mężczyzn, z którymi jechał taksówką. Łupem sprawców padły pieniądze w kwocie 1200 złotych – uściśla Kamil Gołębiewski z KMP Lublin.
Zobacz też: KORONAWIRUS w Lublinie. To tu jest NAJWIĘCEJ aktywnych przypadków COVID-19 [MAPA]
Sprawców napadu szukali kryminalni z Lublina i szybko ustalili, kto tak urządził turystę. – Praca policjantów bardzo szybko przyniosła zamierzone efekty. Wczoraj zatrzymani zostali dwaj mieszkańcy Lublina w wieku 28 i 22 lat – dodaje Gołębiewski. – Jak wynikało z ustaleń policjantów, mężczyźni upatrzyli sobie pokrzywdzonego, po tym, jak wyszedł z klubu w centrum miasta.
Sprawcy najpierw szli za mężczyzną, a gdy ten postanowił wezwać taksówkę, zapytali o możliwość podwózki. – Kolega ma już dość, musi szybko wracać do domu – prosili. Mężczyzna zgodził się bez wahania. Bandyci dalej grali swoje role. Po drodze jeden z nich udawał pijanego, a gdy wszyscy razem wysiedli w dzielnicy LSM Polacy zaatakowali mężczyznę.
Łupem sprawców padły pieniądze w kwocie 1200 złotych. Jak się okazało, starszy z napastników niedawno był już karany za podobne czyny, 28-latek odpowiadał będzie więc za to przestępstwo w warunkach recydywy. Za rozbój grozi do 12 lat więzienia. W recydywie kara może być dodatkowo zaostrzona.