Rodzinny koszmar przerwany przez policję. 63-latek groził żonie siekierą i pistoletem
63-letni mieszkaniec gminy Kłoczew (powiat rycki) został zatrzymany przez policję w związku ze znęcaniem się fizycznym i psychicznym nad członkami swojej rodziny. Ofiarą agresywnego mężczyzny była przede wszystkim jego żona. Podczas domowych awantur 63-latek wyzywał, bił i groził bliskim, zwłaszcza żonie. W tym celu użył między innymi siekiery oraz pistoletu gazowego. Do awantur dochodziło najczęściej, gdy mężczyzna znajdował się pod wpływem alkoholu.
Przesłuchującym go śledczym wyjawił powód swojego zachowania. Mężczyzna powiedział policjantom, że "chciał tylko zastraszyć żonę". Agresor trafił już za kratki.
PRZECZYTAJ: Lublin: Zabił Paulinę S. i wrócił do jedzenia pierogów. Proces Bartosza J.
W poniedziałek (27 czerwca) sąd po analizie akt postępowania, przychylił się do policyjnego oraz prokuratorskiego wniosku i postanowił zastosować wobec podejrzanego izolacyjny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres najbliższych 3 miesięcy.
Zgodnie z kodeksem karnym znęcanie się nad osobą najbliższą jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 5.
ZOBACZ: Chodel. 36-latek znęcał się nad rodzicami. Rodzinne piekło na Lubelszczyźnie