Wyszedł z domu i nie wrócił. Teraz już wiemy, co się z nim stało. Dramatyczny finał poszukiwań mieszkańca Łęcznej.
21-latek ostatni raz był widziany 2 grudnia. Od tego momentu nie kontaktował się z rodziną, która zaalarmowała policję. Poszukiwania trwały sześć dni. Mundurowi zdecydowali się na publikację wizerunku zaginionego w mediach. W akcję zaangażowali się policjanci, strażacy i specjalna Grupa Ratowniczo-Poszukiwawcza z Lublina.
Niestety, nie na taki finał wszyscy liczyliśmy...
– Wczoraj, po godz. 12.00, funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej zauważyli w rzece Wieprz zwłoki mężczyzny. W wyniku identyfikacji ciała przez rodzinę okazało się, że są to zwłoki poszukiwanego 21-latka – relacjonują łęczyńscy policjanci.
Mundurowi, pod nadzorem prokuratury, będą chcieli wyjaśnić przyczyny i okoliczności śmierci 21-latka.