Krwawy finał libacji w Lublinie. 38-latek usiłował zabić własnego brata! Wbił nóż w jego ciało, gdy po kilku dniach picia na umór, skończył się alkohol. Przerażające! Braciom towarzyszyła… ich matka. Niecodzienne spotkanie trwało kilka dni i pochłonęło całe litry alkoholu. Finał był tragiczny. Na szczęście 41-latek przeżył. Nie zmienia to faktu, że jego bratu może grozić dożywocie. A wszystko – jak informuje policja – wydarzyło się w ostatnią sobotę przy ul. Mełgiewskiej w Lublinie. – W trakcie libacji dochodziło do nieporozumień rodzinnych. Gdy skończył się alkohol, jedna z awantur przerodziła się w przepychankę, podczas której 41-latek uderzył brata w twarz. W odwecie 38-letni mieszkaniec Lublina chwycił za nóż i ugodził mężczyznę w klatkę piersiową – relacjonuje kom. Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Zobacz też: Puławy: Karolina zarabiała na seksie. Ohydny proceder 30-latki
Ugodzony nożem 41-latek przeżył i trafił do szpitala. Obaj panowie pili od kilku dni i to alkohol był ich największą zgubą. Wypili niemało. Zwłaszcza młodszy brat nożownik. – Badanie alkomatem wykazało u pokrzywdzonego 1,5 promila alkoholu we krwi. Młodszy z braci miał ponad trzy promile – informuje Gołębiowski.
38-letni mieszkaniec Lublina został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Od soboty ogląda świat zza krat i tak też będzie przez najbliższe trzy miesiące. Właśnie na tyle został aresztowany nożownik, który omal nie zabił własnego brata. – Wczoraj został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Lublinie, gdzie usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa. Mężczyźnie może grozić kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności – informują lubelscy policjanci.