Maksym zatopił nóż w ciele 24-latka. Krwawy horror w Kozłówce. „Usiłowanie zabójstwa”

i

Autor: zdj. ilustracyjne: Pixabay/Skitterphoto Maksym zatopił nóż w ciele 24-latka. Krwawy horror w Kozłówce. „Usiłowanie zabójstwa”

Krwawy horror pod Lublinem

Kozłówka: Ukrainiec chciał zabić Białorusina? Poszło o wojnę. Maksym dźgał ciało 24-latka. Jest akt oskarżenia

2022-08-04 8:29

35-letni Ukrainiec, Maksym V., zatopił nóż w ciele swojego młodszego kolegi, 24-letniego Białorusina. Gdy w żyłach zaczął krążyć alkohol, doszło do awantury. Ukrainiec relacjonuje, że poszło o… wojnę w jego ojczyźnie. Dźgał ciało 24-latka klatkę piersiową i ramiona, polała się krew. Maksym V. odpowie za usiłowanie zabójstwa.

Do Sądu Okręgowego w Lublinie trafił właśnie akt oskarżenia przeciwko Maksymowi V., 34-letniemu Ukraińcowi. Odpowie m.in. za usiłowanie zabójstwa! Chodzi o wydarzenia z wtorkowego wieczora, 1 marca, do jakich doszło w Kozłówce w powiecie lubartowskim (woj. lubelskie).

Libacja zamieniła się w awanturę, a ta w krwawy horror. Poszło o wojnę w Ukrainie? Doszło też do kradzieży – przekonują śledczy Prokuratury Rejonowej w Lubartowie, którzy zbadali sprawę.

Prokuratura zarzuca 34-letniemu Maksymowi V. usiłowanie zabójstwa, spowodowanie uszczerbku na zdrowiu, kradzież i narażenie 24-letniego Białorusina, Yauhenia B. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Przypomnijmy: 1 marca 2022 r. Youheni B. przyjechał z Białorusi do Kozłówki (pow. lubartowski), gdzie zatrzymał się w jednym z mieszkań, żeby odbyć kwarantannę przed rozpoczęciem pracy – ustalili śledczy. Tam poznał Maksyma V., z którym spożywał alkohol. Youheni miał już się szykować do snu, kiedy, jak wskazano w akcie oskarżenia, zobaczył V. ze swoją saszetką w ręku. Następnie 34-latek zaatakował go od tyłu, jedną ręką chwycił, a drugą kilkukrotnie zadał ciosy nożem w klatkę piersiową oraz prawe ramię.

Według śledczych, pokrzywdzony odepchnął napastnika, spytał go, co robi, ale V. nadal atakował. B. uciekł z budynku, wbiegł na jezdnię i zatrzymywał pojazdy, których kierowcy wezwali pogotowie i policję. Tego samego dnia policjanci patrolujący teren zatrzymali 34-latka i podczas przeszukania znaleźli rzeczy pokrzywdzonego. Podejrzany trafił do aresztu i przebywa tam do tej pory. Wkrótce stanie przed sądem.

Odkrywamy tajemnicę zdjęcia z Powstania Warszawskiego. Zidentyfikowaliśmy nieznanego żołnierza z fotografi

Jak podała prokuratura, podczas przesłuchania Maksym V. początkowo przyznał się do wymachiwania nożem w kierunku pokrzywdzonego, ale wyjaśnił, że nie chciał go ugodzić. Twierdził, że pokłócił się z Youhenim B. o wojnę na Ukrainie, gdyż ten miał zaprzeczać, że wojska rosyjskie atakują Ukrainę także z Białorusi. Natomiast B. utrzymywał, że nie wie, jakimi pobudkami kierował się V.

34-latek był wcześniej karany sądownie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Za to, co zrobił 24-letniemu Białorusinowi w Kozłówce, grozi mu dożywocie.

Sonda
Wierzysz w sprawiedliwość?