Spis treści
- Mamy zaskakujące dane o kolędzie. Takich wyników nikt się nie spodziewał
- Proboszcz zdradził, ile zarobił na kolędzie
Mamy zaskakujące dane o kolędzie. Takich wyników nikt się nie spodziewał
Wizyty duszpasterskie rozpoczęły się już w połowie listopada i powoli dobiega ich koniec. Co roku to dla wiernych bardzo ważny moment, gdy mają okazję ugościć księdza w swoim domu, porozmawiać oraz oczywiście odmówić wspólną modlitwę. Od lat tradycją podczas wizyt duszpasterskich jest także przekazywanie kopert z pieniędzmi, które mają być przeznaczane na cele związane z kościołem, np. remonty. Wierni przekazują datki różnej wysokości, lecz w tym roku bez wątpienia mało kto żałował. Pisaliśmy już o parafii pw. Św. Małgorzaty w Ulanie - Majoracie, gdzie proboszcz zebrał aż 263,650 zł, lecz - ku zdziwieniu wielu - wynik ten przebiła już inna parafia w Łukowie.
Proboszcz zdradził, ile zarobił na kolędzie
Zgodnie z informacjami podanymi przez portal Master TV Łuków, w parafii Przemienienia Pańskiego w Łukowie proboszcz z pieniędzy w kopertach zebrał łącznie aż 272,5 tysiąca złotych!
Był to czas błogosławienia rodzin oraz wspólnej modlitwy, dzielenia się tym, czym żyjemy. Bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy otworzyli nam drzwi swoich domów. Dziękujemy także za ofiary składane na naszą wspólnotę. Łącznie zebraliśmy 272,5 tys. zł - poinformowano podczas ogłoszeń parafialnych, cytuje Master TV Łuków na Facebooku.
Ponad 272 tys. zł to naprawdę duża kwota, więc z pewnością parafia jest zadowolona. Co jednak wy sądzicie o tradycji przekazywania datków w kopertach po kolędzie? Dajcie znać na naszych social mediach.