Kluczkowice: Były policjant zastrzelił 16-latka? Krwawa zbrodnia

i

Autor: KWP Lublin; Mucha' arch. pryw., Facebook Kluczkowice: Były policjant zastrzelił 16-latka? Krwawa zbrodnia

Kluczkowice: Były policjant zastrzelił 16-latka? Krwawa zbrodnia

Kluczkowice na Lubelszczyźnie. Myśliwy, były policjant zastrzelił 16-latka jak zwierzę? Wkrótce ruszy proces Dariusza Ch., byłego policjanta, który – jak dowodzi prokuratura – zastrzelił nastolatka. Musiał wiedzieć, że to może być człowiek – przekonują śledczy. Prokuratura Okręgowa w Lublinie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 52-latkowi.

Do postrzelenia doszło pierwszego listopada zeszłego roku. Zginął 16-letni obywatel Kazachstanu, który był mieszkańcem szkolnego internatu w Kluczkowicach. Wieczorem trzech chłopców wyszło do sadu. Wtedy padł strzał z samochodu. Jeden z nastolatków runął na ziemię. Sprawca odjechał. Podjęto próbę reanimacji chłopca, jednak pomimo starań, jego życia nie udało się uratować. Imanali N. z Kazachstanu umierał w męczarniach nieopodal szkoły, w której się uczył. Przyjechał do Polski po lepsze jutro, ale bandyta z bronią w ręku przerwał nić jego życia. Ta sprawa wstrząsnęła nie tylko lokalną społecznością. Podobno takie nielegalne polowania w okolicach bursy zdarzały się już wcześniej i… były „normą” – mówią miejscowi. Dariusz Ch. z kolei miał w przeszłości założoną niebieską kartę. Były policjant nigdy nie stracił jednak uprawnień do posiadania broni i nadal biegał po polach i lasach ze strzelbą w ręku.

Myśliwy zabił 16-latka? Akt oskarżenia ws. zbrodni w Kluczowicach

Śledztwo prowadzone pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Lublinie doprowadziło do ustalenia i zatrzymania podejrzanych. Prokuratura poinformowała w poniedziałek, że skierowała do Sądu Okręgowego w Lublinie akt oskarżenia przeciwko 52-letniemu Dariuszowi Ch., któremu zarzuca zabójstwo 16-latka – przekazuje Polska Agencja Prasowa. – Oskarżony w chwili oddania strzału przewidywał i godził się na to, że obrany przez niego cel może być człowiekiem – zaznacza rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie, prok. Agnieszka Kępka. – Działał z naruszeniem warunków dopuszczalności polowania i bez dokładnego osobistego rozpoznania zwierzyny.

Posłuchajmy bohaterów. Co dziś Powstańcy Warszawscy chcą przekazać młodym

Myśliwy i były policjant, w parze z kościelnym i druhem OSP

Podczas przesłuchań Dariusz Ch. nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i składał wyjaśnienia, w których wskazywał, że w chwili oddania strzału był przekonany, że strzela do dzika – przypomina PAP. Obecnie Dariusz Ch. jest tymczasowo aresztowany. Za zarzucony czyn grozi kara od ośmiu lat więzienia do dożywocia. Z kolei 42-letniemu Marcinowi B., który był w samochodzie z mężczyzną, który strzelał, prokuratura zarzuciła nieudzielenie pomocy poszkodowanemu i utrudnianie postępowania, przez pomaganie sprawcy, w tym uzgadnianie wersji zdarzeń, która nie odpowiadała faktycznemu przebiegowi sytuacji. Kościelny i druh OSP kłamał tylko do czasu. Marcin B. przyznał się do dokonania zarzucanych mu czynów i wyjaśniał, że obaj z Dariuszem Ch. byli przekonani, że strzał został oddany do dzika. Wobec 42-latka sąd zastosował dozór policji, zakaz opuszczania kraju oraz 2 tys. zł poręczenia majątkowego. Za zarzucone czyny grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

Sonda
Czy myśliwych w Polsce powinno być mniej?