
Spis treści
Polska przestrzeń powietrzna została naruszona
W ostatnich dniach polskie media informowały o incydentach z udziałem rosyjskich dronów, które naruszały przestrzeń powietrzną naszego kraju. Choć sytuacja jest monitorowana i nie ma już powodów do paniki, takie zdarzenia przypominają, że warto być przygotowanym na nieprzewidziane okoliczności. Eksperci podkreślają, że w razie poważniejszych zakłóceń, np. przerw w dostępie do prądu czy systemów bankowych, dobrze mieć w domu zapas gotówki. To proste zabezpieczenie, które pozwala spokojnie kupić najpotrzebniejsze rzeczy, nawet jeśli na chwilę nie zadziałają karty płatnicze czy bankomaty. O jakiej kwocie jednak konkretnie mowa?
Polecany artykuł:
Ile gotówki mieć w razie wojny?
W sytuacjach kryzysowych - takich jak wojna, blackout czy cyberatak - płatności bezgotówkowe mogą być czasowo zablokowane. Właśnie dlatego specjaliści ds. bezpieczeństwa i ekonomiści od lat podkreślają, że każdy powinien mieć w domu niewielką rezerwę pieniędzy. W polskich mediach i poradnikach eksperckich najczęściej pojawiają się trzy poziomy "finansowej poduszki bezpieczeństwa":
- Na kilka dni kryzysu: od 500 do 1000 zł w małych nominałach (10, 20, 50 zł). To wystarczy, by kupić podstawowe produkty spożywcze, wodę, środki higieniczne czy paliwo.
- Na tydzień lub dwa: suma odpowiadająca trzykrotności tygodniowych wydatków gospodarstwa domowego. Jeśli rodzina wydaje np. 1000 zł tygodniowo, dobrze mieć w domu około 3000 zł.
- Na dłuższy kryzys: środki pozwalające przeżyć 3–6 miesięcy bez dostępu do konta.
Przede wszystkim warto zadbać o płynność finansową, utrzymując rezerwę gotówkową odpowiadającą 3-6-miesięcznym kosztom utrzymania, co pozwoli na większą elastyczność w przypadku nagłych wydarzeń - podkreślał Paweł Majtkowski, analityk rynków eToro, w rozmowie z portalem Goniec.pl.
Co z pieniędzmi na koncie w razie wojny?
Pieniądze na koncie bankowym są generalnie stosunkowo bezpieczne nawet w razie wojny, dzięki gwarancjom depozytów i systemom nadzoru. Nie ma podstaw, by zakładać, że państwo natychmiast "zabierze" środki obywateli, bowiem to wymagałoby bardzo specyficznych warunków i prawnych działań.
Warto jednak podejść do sprawy rozsądnie, czyli mieć część środków w gotówce, rozważyć alternatywne i zabezpieczone formy przechowywania, i być na bieżąco z tym, co mówi prawo oraz jakie są realne działania instytucji.
Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią.
Które miasta w Polsce są najbardziej zagrożone w przypadku wojny? Mamy listę
W co inwestować w czasie wojny?
W obliczu rosnących napięć coraz więcej Polaków zastanawia się także, w co warto inwestować pieniądze w czasie wojny. W tak trudnej rzeczywistości dobrze jest inwestować w aktywa postrzegane jako bezpieczne, czyli np. w złoto.
Złoto jest jedną z najważniejszych bezpiecznych przystani w czasach globalnej niepewności. Można w nie inwestować zarówno poprzez instrumenty finansowe, jak i w formie fizycznej – np. sztabki czy monety bulionowe - podkreślał Paweł Majtkowski w rozmowie z portalem Goniec.pl.