Ruszyło śledztwo, które ma wyjaśnić okoliczności tragicznego pożaru, do którego doszło we wtorek w miejscowości Klimki (pow. łukowski) na Lubelszczyźnie. W ogniu stanął drewniany dom, a strażacy odnaleźli w środku zwęglone zwłoki. Co tam się stało?
Zobacz też: Szczepionka na COVID od niedzieli w Polsce. W Lubelskiem najpierw w tych szpitalach [LISTA]
– W wyniku zdarzenia drewniany budynek uległ niemal całkowitemu spaleniu. Podczas prowadzenia akcji ratowniczo-gaśniczej strażacy odnaleźli zwęglone ciało, mieszkającego tam 61-latka – informuje asp. sztab. Marcin Józwik z Komendy Powiatowej Policji w Łukowie.
Zobacz też: NIE ODDAM DZIECI do Islandii! DRAMAT matki dwójki małych dzieci spod Lublina [ZDJĘCIA]
Co było przyczyną pożaru i czy tej tragedii można było zapobiec? Jaka była bezpośrednia przyczyna śmierci 61-latka? Tu potrzebne będzie badanie zwłok i opinie biegłych z zakresu pożarnictwa. Trwa śledztwo, które ma wyjaśnić okoliczności dramatycznego pożaru.
– Policjanci pod nadzorem prokuratury przeprowadzą postępowanie, ustalą przyczynę i wszystkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia – zapowiada Józwik.
Strażacy i policjanci apelują o ostrożność i rozwagę w sezonie grzewczym. Warto zwrócić szczególną uwagę na działanie instalacji grzewczych, pieców czy układów kominowych w domach i mieszkaniach. Zróbmy też wszystko, co możliwe, by nie doszło do zaprószenia ognia.