Ekstremalny mróz na Lubelszczyźnie pojawił się zwłaszcza w nocy z niedzieli na poniedziałek. Na północnym wschodzie województwa lubelskiego termometry pokazały -22 stopnie Celsjusza. Lokalnie było bardzo zimno!
– Minionej nocy najniższą temperaturę powietrza zanotowano w Ciciborze (-24,2°C) oraz w Jarczewie i Trespolu (-22,1°C). Na wielu stacjach telemetrycznych w północnej połowie województwa temperatura spadła poniżej -20°C – informuje Anna Woźniak, synoptyk IMGW-PIB.
Zobacz też: Ulepił BAŁWANA-GIGANTA. Ma sześć metrów! „Następny będzie wyższy” [WIDEO, ZDJĘCIA]
W poniedziałek w trakcie dnia będzie cieplej, ale nie ma co liczyć na odwilż czy wiosenne temperatury, do jakich przyzwyczaiły nas ostatnie tygodnie. Termometry pokażą maksymalnie -14 st. na północy województwa i -10 na południu regionu.
Zobacz też: Koronawirus w Polsce 18 stycznia. Ile jest dziś nowych przypadków? COVID-19 w Lubelskiem
W samym Lublinie dziś w najcieplejszym momencie dnia może być maksymalnie -11 stopni. Wieczorem temperatura znów zacznie spadać, ale nie tak znacznie jak minionej nocy. To zapowiedź „wiosennej” pogody, która zacznie do nas wracać we wtorek i środę.
19 stycznia w Lublinie temperatury maksymalne wzrosną do -1 stopnia, a w środę, 20 stycznia, przekroczą granicę zera i dotrą nawet do dwóch kresek na plusie. Ocieplenie ma też jednak swoje słabe strony. Synoptycy przewidują opady, które w tych warunkach będą zamarzać, tworząc „szklankę” na drogach i chodnikach.
Zobacz też: Zakonnica Z PIEKŁA RODEM? Znęcała się nad ośmiorgiem PRZEDSZKOLAKÓW?
Co dalej? Czy zima jeszcze wróci? Końcówka tygodnia będzie raczej wiosenna. Kolejny tydzień znów „przyniesie” przymrozki, ale o takich temperatur jak w weekend lub poniedziałek nie ma się co obawiać. Nie powrócą ani w najbliższych dniach, ani w najbliższych tygodniach.
Są też złe wieści dla fanów zimowego szaleństwa na sankach, jabłuszkach, deskach lub… czymkolwiek. Wzrost temperatur oznacza koniec białej scenerii. We wtorek i środę śnieg prawdopodobnie zacznie znikać. Niewykluczone, że wkrótce powróci, ale nie utrzyma się już tak długo jak obecnie.