DRAMAT przedsiębiorców. Obostrzenia ZABIJAJĄ drobny biznes. "Nie wiem czy przetrwamy"

2020-11-24 20:53

Obostrzenia związane z pandemią koronawirusa dobijają przedsiębiorców w wielu miastach Polski. Ich zdaniem pomoc od rządu jest niewystarczająca. Większość małych i średnich firm może nie doczekać wiosny. Ich dramatyczną sytuacją zainteresowali się dziennikarze programu "Uwaga" emitowanego na antenie TVN.

Kino

i

Autor: pompi / / pixabay.com/ CC0

Przedsiębiorcy tracą przede wszystkim wskutek obostrzeń, które ograniczają ich działalność. Nieczynne są m.in. kluby fitness, kina i hotele, w bardzo ograniczonym zakresie działają lokale gastronomiczne, które mogą oferować pożywienie wyłącznie na wynos. Klientów jest coraz mniej, dochody spadają w zawrotnym tempie, a rachunki trzeba płacić.

Większość przedsiębiorców zgodnie twierdzi, że pomoc finansowa od rządu jest niewystarczająca. Środki z tarczy antykryzysowej przychodzą z opóźnieniem i nie wystarczają na pokrycie nie tylko strat, ale także bieżących należności.

Studyjne kino "Bajka" w Lublinie powstało 30 lat temu, w trudnych czasach, gdy na polski rynek wchodziły multipleksy, a małe kina w większości się zamykały.

- Pierwszy seans to był "Tańczący z wilkami" - wspomina Waldemar Niedźwiedź, właściciel kina "Bajka". - Z multipleksami daliśmy sobie radę. Z covidem jest zdecydowanie gorzej.

Po pierwszym lockdownie liczba klientów drastycznie spadła. Większość seansów się nie odbywała, na widowni było maksymalnie 30 osób. Później znów rząd zdecydował o zamknięciu kin.

- Zaczyna nam brakować nadziei - mówi w rozmowie z reporterem "Uwagi" pracownica kina "Bajka", Iga Wójtowicz.

Obecny rok miał być wyjątkowy, jubileuszowy. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna.

- Jeżeli nic się nie wydarzy i frekwencja nie wzrośnie i państwo nie uruchomi jakiejś konkretnej pomocy, pozostaną tylko długi. Samochód jeszcze mogę sprzedać, mieszkania już nie, bo przecież muszę gdzieś mieszkać - mówi właściciel kina.

Pan Marcin od dwóch lat prowadzi w Tychach niewielki bar z makaronem. Wcześniej pracował w hotelowej restauracji, jednak został zwolniony ze względu na swoją chorobę - stwardnienie rozsiane.

Marcin Grabała mieszka z babcią, która była kucharką. To dzięki niej gotowanie stało się jego pasją.

- Kocham to robić - mówi Marcin Grabała. - Początek był ciężki, drugi rok już lepiej.

Pojawiły się nawet plany otwarcia drugiego punktu, ale przyszła pandemia.

- Każdy dzień jest dla mnie horrorem. Jeszcze do grudnia mam jak przeżyć. A co dalej? - mówi. - Bardzo boję się bankructwa. Przy mojej chorobie i w tych czasach pieniądze są mi bardzo potrzebne.

Żeby przeżyć, pan Marcin musi sprzedać co najmniej 60 porcji dziennie. W obecnej sytuacji jest to prawie niemożliwe. Jeśli dalej tak będzie, za około 2-3 miesiące działalność stanie się już całkiem nieopłacalna.

- To będzie koniec, nie będę miał celu w życiu - mówi pan Marcin w rozmowie z reporterem "Uwagi".

Z podobnymi problemami musi radzić sobie także właściciel sieci hoteli w Krakowie.

- Ponad 20 lat harówy i wszystko stoi puste - mówi Adam Rajpold właściciel sieci hoteli na krakowskim Kazimierzu. - Pandemia dała nam wszystkim po kościach. To co teraz się dzieję... nie wiem czy przetrwamy. Ciężko mi o tym mówić.

Z czterech hoteli należących do pana Adama, od wiosty czynny jest tylko jeden. Z blisko 70 dostępnych pokoi zajęte są zaledwie cztery. Największe obłożenie, czyli około 20 procent, było we wrześniu. Obecnie na ulicach Krakowa jest pusto. Nie ma turystów. Miasto jest wymarłe.

- Serce się kraje jak to widzę. Wszystko stoi puste. To 25 lat ciężkiej pracy - mówi ze łzami w oczach pan Adam.

Mężczyzna żyje obecnie z oszczędności. Z powodu trudności spowodowanych pandemią nie zwolnił ani jednej osoby, jednak żeby utrzymać pracowników, będzie musiał wziąć kredyt. Pan Adam nawet nie dopuszcza myśli, że będzie musial sprzedać swój biznes

- Ta sieć hoteli była moim marzeniem - mówi.

Sonda
Czy Tarcza Antykryzysowa spełnia swoje zadanie i pomaga przedsiębiorcom?
Dramatyczna walka z koronawirusem w Polsce

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki