Śmiertelny wypadek w Lublinie. 30-latek porażony prądem
Policja wyjaśnia okoliczności śmiertelnego wypadku mieszkańca Lublina, który wszedł na słup trakcji kolejowej, gdzie poraził go prąd. Wszystko działo się w piątek, 19 lipca, po godz. 21, w rejonie torów przy ul. Wrońskiej. Na razie nie wiadomo, dlaczego mężczyzna w ogóle tam wszedł, ale jak wstępnie informują mundurowi, w tym czasie złapał za przewody wysokiego napięcia i spadł na ziemię.
Zdarzenie widzieli świadkowie, którzy podjęli reanimację mężczyzny, zanim przyjechały służby ratownicze - później kontynuowała ją karetka pogotowia. Medycy zdążyli zabrać ciężko rannego 30-latka do szpitala, ale zmarł on tego samego dnia.
- Na miejscu zdarzenia pracowali policyjni technicy pod nadzorem prokuratora. Ciało zmarłego mężczyzny zostało zabezpieczone celem wykonania sekcji zwłok - powiedziała komisarz Anna Kamola z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.