Coś strasznego! Statystyki są przerażające. Od początku wakacji w wypadkach w Lubelskiem zginęło już 11 osób. Wśród nich są dzieci. To prawdziwa czarna seria takich najtragiczniejszych zdarzeń na drodze, w których giną najmłodsi.
Lubelskie: Wypadki z udziałem dzieci. Czarna seria?
– Od początku wakacji na drogach województwa lubelskiego doszło do 74 wypadków drogowych, w wyniku których 75 osób zostało rannych, a 11 zginęło. Niestety, wśród ofiar tych tragicznych zdarzeń drogowych są także nieletni – informuje podkom. Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Wakacje powinny być czasem odpoczynku i zabawy, a stają się okresem dramatycznych zdarzeń na drogach. To wstrząsające, tym bardziej że ofiarami są dzieci, które miały przed sobą jeszcze całe życie... Czy tych dramatów można było uniknąć?
Lubelskie: Na drogach giną dzieci! Wstrząsające wypadki
W poniedziałek, 20 lipca w Jankach (pow. hrubieszowski) zginął 16-latek. Chłopak wjechał prosto pod koła osobówki, którą kierowała 24-latka. Kobieta wyprzedzała właśnie jednoślad. – Na miejsce przybyła załoga karetki pogotowia, jednak 16-latek w wyniku poniesionych obrażeń ciała zmarł – informuje asp. szt. Edyta Krystkowiak z Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie.
Do dramatycznego wypadku doszło też w niedzielę pod Zamościem. Pijany kierowca audi potrącił idącego prawidłowo 13-letniego chłopca. Nie udało się go uratować. Zmarł mimo reanimacji.
– Z kolei w powiecie radzyńskim w wypadku zginął 10-latek, który jadąc hulajnogą elektryczną, na skrzyżowaniu nie udzielił pierwszeństwa przejazdu kierującej jeepem – przypomina Kamola.
Policja apeluje: uważajmy na drodze!
Mundurowi przypominają o zasadach bezpieczeństwa i o konieczności przestrzegania przepisów. Wakacje to dla dzieci czas większej wolności, zabawy i podejmowania różnych aktywności. Mają więcej czasu, wszędzie ich pełno... A to sprawia, że są też bardziej narażone – także na wypadki drogowe.
Dla dorosłych z kolei letni wypoczynek potrafi wiązać się z alkoholem. I nie ma w tym nic złego, o ile później nie siadamy za kierownicą samochodu. W przeciwnym wypadku o tragedię nie trudno.
– Dzieci nie mają jeszcze wypracowanej zdolności przewidywania następstw pewnych zachowań oraz ich ewentualnych konsekwencji. Bez należytego nadzoru osoby dorosłej, nietrudno o wypadek – tłumaczy Anna Kamola.
Uważajcie na siebie!