Śledczy z Chełma na Lubelszczyźnie wyjaśniają okoliczności śmierci 53-letniego mężczyzny. To właśnie na jego ciało w kanale odwadniającym teren cementowni natknął się ktoś w niedzielne popołudnie. Co tam się stało?!
– Mężczyzna po wyciągnięciu z wody nie dawał oznak życia. Lekarz stwierdził jego zgon – informują mundurowi z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Policjanci zajmujący się tą sprawą ustalili, że zmarły to 53-letni mieszkaniec powiatu. Mężczyzna w miniony piątek w godzinach wieczornych wyszedł z miejsca zamieszkania – był pod wpływem alkoholu.
Dokładne okoliczności śmierci mężczyzny ma wyjaśnić trwające śledztwo policji i prokuratury.
Statystyki dotyczące utonięć są przerażające. W sezonie wiosennym i letnim dochodzi do wielu takich tragicznych wypadków. Nie brakuje też dramatycznych konsekwencji sytuacji, gdy wypoczynek nad wodą, połączony z alkoholem, kończy się utonięciem. Radosne wypady nad jeziora zbyt często zamieniają się w tragiczne, czarne dni.
We wtorek w całym kraju utonęły trzy kolejne osoby – podaje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
- W Mogilnie (woj. kujawsko-pomorskie) 57-letnia kobieta utonęła w jeziorze.
- W Żaganiu (woj. lubuskie) 63-letni mężczyzna utonął w rzece.
- W Łebie (woj. pomorskie) 43-letnia kobieta utonęła w morzu.
W środę w Polsce utonęły cztery osoby. To kolejny tragiczny dzień.
- W Golubiu-Dobrzyniu (woj. kujawsko-pomorskie) 66-letni mężczyzna utonął w kanale zasilającym stawy.
- W Bydgoszczy (woj. kujawsko-pomorskie) 34-letni mężczyzna utonął w rzece.
- W Szczecinie (woj. zachodniopomorskie) 37-letnia kobieta utonęła w jeziorze.
- W Grabcach (woj. wielkopolskie) 18-letnie kobieta utonęła na terenie niestrzeżonego kąpieliska.
Komenda Główna Policji informuje, że od 1 kwietnia 2020 roku (do 19 sierpnia) odnotowano już 289 utonięć. Za tą tragiczną statystyką kryją się realne dramaty setek osób i rodzin, bliskich i przyjaciół zmarłych osób.