Zaskakująca historia wpadki bandytów na Lubelszczyźnie. Dwaj mężczyźni, którzy skatowali 75-latka dla pieniędzy, zostali ujęci znacznie szybciej, niż się spodziewali. Może liczyli już, że będą bezkarni? Tego nie mogli się spodziewać… Zostali zatrzymani przez policję, a za zbrodnię, którą popełnili, grozi im dożywocie.
Zobacz też: Puławy: 47-latek zamordował piękną Maję? Dźgał po całym ciele. W końcu wyznał prawdę
Dwóch mężczyzn idących w środku nocy z torbami podróżnymi przez cichą i wyludnioną o tej porze Biszczę było widokiem tak osobliwym, że patrolujący okolicę policjanci postanowili przyjrzeć się piechurom. I to był strzał w dziesiątkę. Marcin S. (35 l.) i Erwin F. (37 l.) chwilę wcześniej napadli bowiem na samotnie mieszkającego 75-latka, skatowali go okrutnie i okradli. Grozi im nawet dożywotnie więzienie.
Do zdarzenia doszło w nocy z 4 na 5 czerwca. Mężczyźni szli drogą, prowadzącą przez środek wsi, taszcząc ze sobą dwie torby. Policjanci, którzy ich mijali, postanowili sprawdzić, co też robią w tym miejscu obaj panowie. Kiedy okazało się, że Marcin S. i Erwin F. pochodzą z województwa zachodniopomorskiego (800 km od Biszczy) ciekawość i podejrzliwość mundurowych wzrosła.
– Po sprawdzeniu podręcznego bagażu i odzieży nieznajomych, przy młodszym z nich policjanci odnaleźli portfel z dokumentami należącymi do 75-letniego mieszkańca powiatu biłgorajskiego oraz kilka tysięcy złotych – informuje mł. asp. Joanna Klimek z Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju. – Mężczyźni nie potrafili wytłumaczyć, w jaki sposób weszli w posiadanie cudzego portfela.
Zatrzymanie i przeszukanie szybko naprowadziły policjantów na trop zbrodni, jaką popełnili podejrzani mężczyźni. Pod adres 75-latka, który stracił pieniądze i dokumenty, ruszyli kolejni mundurowi. – Na miejscu policjanci zastali splądrowanie mieszkanie oraz nieprzytomnego, zakrwawionego mężczyznę – relacjonuje Klimek. – Policjanci udzielili mężczyźnie pomocy przedmedycznej i wezwali pogotowie, które przetransportowało go do szpitala. Stan mężczyzny lekarze określają jako ciężki – dodaje.
35- i 37-latek zostali zatrzymani. Starszy odpowiadał już przed sądem za rozbój, kradzieże z włamaniem i pobicie, z kolei jego młodszy kolega między innymi za groźby karalne. Teraz do tej listy obaj mogą dopisać zarzut rozboju i usiłowania zabójstwa. Nie mogli przewidzieć, że sprawiedliwość dosięgnie ich tak szybko, za to musieli wiedzieć, jaka grozi im kara: dożywotnie więzienie. Decyzją sądu zostali aresztowani, a na swój proces poczekają za kratami.