Biała Podlaska: KRADŁ, bo miał... chorą rękę. SZOKUJĄCY pomysł 24-latka

i

Autor: pixabay.com/Engin_Akyurt

Biała Podlaska: KRADŁ, bo miał... chorą rękę. SZOKUJĄCY pomysł 24-latka

2020-07-23 12:43

Dużo odpoczywać i przede wszystkim nie nadwyrężać chorej ręki pracą – w dość osobliwy sposób do tych lekarskich zaleceń podszedł 24-letni mieszkaniec Lublina. Młodzieniec niedawno doznał urazu dłoni i pomny przestróg specjalisty, unikał pracy jak diabeł święconej wody. Pieniądze zdobywał... kradnąc ze sklepów alkohol i sprzedając go potem na ulicy.

Złodziej pochodzi z Lublina, ale swój proceder uprawiał na terenie całego województwa, a nawet poza jego granicami. Na trop alkoholowego złodziejaszka natrafili policjanci z Białej Podlaskiej.

Zobacz też: SKANDAL w Kurowie. Drapieżnik w sutannie OSACZYŁ 14-latkę. Pomagała mu jej matka

– Policjanci ustalili, że pod koniec czerwca w dwóch międzyrzeckich marketach doszło do kradzieży sklepowych. Łupem amatora cudzego mienie padły markowe alkohole – opowiada Barbara Salczyńska-Pyrchla z bialskiej policji. O kradzieże podejrzewali właśnie 24-latka, który działał także w Siedlcach. Łącznie ukradł alkohol o wartości 1200 zł.

– W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami 24-latek przyznał, że dokonywał kradzieży, ponieważ nie pracował i potrzebował pieniędzy. Skradziony alkohol od razu sprzedawał – dodaje policjantka. – Twierdził, że nie mógł iść do pracy z uwagi na uraz ręki i zalecenia lekarza, który kazał mu odpoczywać. Mężczyzna usłyszał zarzuty i przyznał się do winy.

Złodziejaszek odpowiadał będzie w warunkach recydywy, gdyż w ostatnim czasie odbywał karę za podobne przestępstwa.

14-letni Andrzej zatrzymał złodzieja w Toruniu