Komendant Małysz, albo po prostu Zdzicho, jest doskonale znany w Polsce wszystkim tym, dla których ważne jest dobro zwierząt. Dziesiątki, setki interwencji, które przeprowadził kierowany przez niego zespół, z pewnością uratował z opresji wiele tych, które o swoje dobro same nie potrafią walczyć.
Od pewnego czasu Zdzisław Małysz mieszkał w Belgii, gdzie pracował w firmie budowlanej. Tam też w maju 2019 roku uległ poważnemu wypadkowi, łamiąc kręgosłup. Niestety doszło do martwicy rdzenia kręgowego i porażenia czterokończynowego. Kiedy trafił do szpitala w Lublinie, nikt nie owijał w bawełnę, Małysz miał nie ruszyć rękami i nogami do końca życia.
No to zobaczymy – Małyszowi wypadek owszem, zabrał możliwość ruchu, ale nie zabrał nadziei.
Dobre rzeczy zaczęły się dziać na początku tego roku, kiedy trafił do specjalistycznego ośrodka pod Rzeszowem. Powoli wróciło czucie w rękach.
Polecany artykuł:
Pani Anna także nie próżnowała. Zamieniła mieszkanie na wyższym piętrze w bloku w Lublinie i urządziła lokum na parterze. Adres w podlubelskiej Turce także nie jest przypadkowy: mieści się tam Ośrodek Neurorehabilitacji, prowadzony przez Fundację Wstawaj Alicja, gdzie jej mąż trafił dosłownie na drugi dzień po przyjeździe do domu.
Codziennie pracuje tam po kilka godzin. I już planuje! Początkowo myślał o tym, aby starać się o wózek sterowany podbródkiem, teraz to już przeszłość! – Myślę już o takim ze sterowaniem ręcznym – mówi pewnym głosem.
Tyle tylko, że związane jest to w wielkim kosztami. Potrzebny jest każdy grosz: na rehabilitację, na wózek, na... lista jest bardzo długa.
Jak można pomóc?
- Wchodząc i wpłacając: pomagam.pl/zdzislawmalysz
- Wpłaty krajowe: Credit Agricole Bank Polska S.A. 43194010765225604000000000 PLN
- Wpłaty z zagranicy: BREXPLPWMBK PL 18 1140 2004 0000 3412 0831 9628