Policja ustala okoliczności i szuka sprawców dewastacji budynku, w którym znajdują się biura parlamentarzystów PiS w Białej Podlaskiej (woj. lubelskie). Na drzwiach i oknach budynku ktoś namalował sprayem wulgarne hasła.
– W niedzielę rano otrzymaliśmy zgłoszenie, że na budynku przy ul. Francuskiej zostały naniesione sprayem wulgarne napisy. Zostały wykonane oględziny, zabezpieczyliśmy zapisy monitoringu, ustalamy wszystkie okoliczności, szukamy sprawców – mówi komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z komendy policji w Białej Podlaskiej.
Zobacz też: Tragedia w Kraśniku: NIE ŻYJE 16-latek! Koszmar rozegrał się podczas kąpieli
Policjantka zaznaczyła, że jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o jakichś podejrzeniach, kto mógłby to zrobić. W budynku tym znajduje się biuro poselskie Jacka Sasina i senatorskie Grzegorza Biereckiego.
Na szybach biur PiS w Białej Podlaskiej pojawiły się m.in. hasła znane ze Strajku Kobiet, takie jak: „Wolność dla kobiet”, „J***ć PiS”, „PiS wam w d***”, „Ku*** je*** was”, „Tak dla aborcji”.
Wulgarne napisy pojawiły się na tym budynku również w październiku ubiegłego roku podczas protestów Strajku Kobiet. Policja nadal poszukuje ich sprawców. – Czynności nadal są prowadzone, nikt nie usłyszał zarzutów – powiedziała Salczyńska-Pyrchla.